Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agent zawieszonego Małeckiego straszy skargą do PZPN

Redakcja
PIŁKA NOŻNA. Do samego końca okienka transferowego w Polsce trwały spekulacje, czy zawieszony przez Wisłę Patryk Małecki zostanie wypożyczony do któregoś z klubów ekstraklasy. Ostatecznie zawodnik uciął spekulacje i ogłosił, że zostaje w Krakowie.

Na stronie jednego z serwisów internetowych, Wislalive.pl, Małecki zadeklarował, że jego miejsce jest przy Reymonta. Zagadkowo zapowiedział też, że czeka na to, co wydarzy się w niedalekiej przyszłości.

Na przenosiny do innego klubu w tym sezonie praktycznie już nie ma co liczyć, bo okienko transferowe zamknęło się nawet w Rosji, a także na Ukrainie. Spośród krajów europejskich, pozostał mu właściwie tylko kierunek skandynawski. Jednak zawodnik liczy, że uda się jeszcze uniknąć półrocznych samotnych treningów. Chce walczyć o to na drodze prawnej. Tuż po zawieszeniu Małeckiego przez Wisłę jego menedżer zapowiedział, że będzie badać, czy krakowski klub miał podstawy, by odsunąć zawodnika od drużyny. Prawnicy już zaczęli działania w tej sprawie.

- Jak dotąd nie zgłosiliśmy sprawy do odpowiedniej instancji w Polskim Związku Piłki Nożnej. Najpierw wezwaliśmy Wisłę do tego, by ustosunkowała się do pisma naszej kancelarii prawnej, czekamy na odpowiedź klubu w tej sprawie. Termin już minął, jeśli nie otrzymamy odpowiedzi, to będziemy zmuszeni skierować sprawę do PZPN - stwierdził Bartłomiej Bolek, agent zawodnika.

Przedstawiciele piłkarza wezwali Wisłę do przywrócenia Małeckiego do normalnych treningów z drużyną. Kolejnym krokiem ma być oddanie sprawy do Wydziału Dyscypliny PZPN.

Obecnie Małecki trenuje indywidualnie pod okiem szkoleniowców zajmujących się na co dzień grupami juniorskimi, czyli Kazimierza Kmiecika, Dariusza Marca, a także trenera drużyny Młodej Ekstraklasy - Tomasza Kulawika. Piłkarz nie wykluczył, że wybierze się na mecz Wisły z Lechią w Gdańsku, ale w charakterze kibica.

Czy sytuację "Małego" w klubie może zmienić roszada na stanowisku trenera? Kazimierz Moskal, z którym Małecki popadł w konflikt, nie jest już pierwszym trenerem. Z drugiej strony, naiwnością byłoby sądzić, że decyzja o zawieszeniu zawodnika zależała jedynie od opinii poprzedniego szkoleniowca.

Sam Michał Probierz odciął się od spekulacji na ten temat: - Nie mieliśmy jeszcze możliwości porozmawiać z działaczami o wszystkich sprawach. Zobaczymy, jakie będą decyzje. Nie chcę komentować na gorąco.

Prezes Wisły Bogdan Basałaj, pytany, czy możliwa jest zmiana sytuacji Małeckiego, stwierdził: - Na razie nie. Po czym szybko się poprawił: - Inaczej - nie.

Justyna Krupa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski