Kotwica wygrała 72:69, choć w trzeciej kwarcie krakowianie prowadzili różnicą aż 17 punktów. To pokazało, że drużynę z Krakowa stać na nawiązanie skutecznej rywalizacji z faworyzowanym przeciwnikiem. W minioną sobotę zabrakło bardzo niewiele.
Trener AGH Kraków Wojciech Bychawski zdaje sobie sprawę z klasy sportowej rywala, ale nie zmienia to faktu, że celem jego drużyny są dwa zwycięstwa. Jeśli bowiem dziś AGH wygra, to decydujący mecz odbędzie się w środę w Kołobrzegu.
Pocieszający jest fakt, że nawet porażka z zespołem Kotwicy nie przekreśla szans krakowskiej drużyny na awans do pierwszej ligi. Wywalczy go, oprócz finalistów, także zespół, który wygra mecz o trzecie miejsce w lidze (w drugiej parze Jamalex Leszno gra z Asseco II Gdynia).
- _Chcemy rozstrzygnąć sprawę jak najszybciej. Nie liczę też na tzw. „dziką kartę”. Chcemy awansować w sposób sportowy -___zapewnia trener AGH Kraków.
Tak czy owak krakowską drużynę czeka bardzo napięty tydzień, bo oprócz meczów z Kotwicą weźmie udział w finale Akademickich Mistrzostw Polski, a na sukcesie w nich bardzo zależy sponsorującej zespół uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?