Najpierw działacze doszli do porozumienia z zawodnikami, którzy dotychczas występowali w drużynie. - Chcieliśmy, by ci, którzy chcą, mogli zakosztować gry w pierwszej lidze. Solidnie na to zapracowali - mówi prezes KS AGH Kraków Jarosław Jakubski.
Z gry w AGH zrezygnował jedynie Robert Kolka, pozostali zdecydowali się zostać w Krakowie. Trenerzy byli jednak zgodni, że bez wzmocnień drużynie ciężko będzie zaistnieć na zapleczu ekstraklasy i rozpoczęli penetrację rynku. AGH jest klubem o określonym budżecie, w pełni wypłacalnym, ale na wielkie transfery go nie stać.
Jako pierwszy dołączył do drużyny Rafał Zgłobicki. Może dlatego, że miał najbliżej, gdyż ostatnie sezony spędził w krakowskiej Wiśle. Potem ekipę trenera Wojciecha Bychawskiego wzmocnił Maciej Adamkiewicz z Basketu Piła, a jako ostatni do zespołu dołączył Marek Szumełda-Krzycki.
I właśnie ten zawodnik może okazać się największym wzmocnieniem ekipy beniaminka. Leworęczny rozgrywający zaczynał w Baskecie Kraków, potem trafił do Korony Kraków, z którą w 2009 roku wywalczył mistrzostwo Polski juniorów. Odszedł do Znicza Basket Pruszków i po pierwszym, bardzo dobrym sezonie, potem głównie leczył kontuzję. Teraz jest w pełni sił i rozpoczyna z zespołem przygotowania do sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?