Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademicy obronili astronomię. Nauka o kosmosie pozostanie samodzielną dyscypliną

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Wicepremier Gowin przychylił się do postulatów astronomów
Wicepremier Gowin przychylił się do postulatów astronomów Adam Guz
Resort nauki i szkolnictwa wyższego wycofał się z kontrowersyjnego pomysłu usunięcia astronomii z listy dyscyplin naukowych i połączenia jej z naukami fizycznymi.

Nowy podział dyscyplin naukowych to jeden z elementów gruntownej reformy funkcjonowania uczelni zaplanowanej przez wicepremiera Jarosława Gowina i wejścia w życie tzw. konstytucji dla nauki. Resort nauki i szkolnictwa wyższego zdecydował, że liczba wyodrębnionych dyscyplin zmniejszy się o ponad połowę. W projekcie rozporządzenia w tej sprawie na okrojonej liście zabrakło m.in. astronomii, która miała zostać połączona z fizyką. Przeciwko takiej zmianie gorąco protestowali akademicy związani z nauką o kosmosie. O utrzymanie jej obecnego statusu zabiegał m.in. Komitet Astronomii Polskiej Akademii Nauk oraz Polskie Towarzystwo Astronomiczne, pod petycją którego w ciągu zaledwie dwóch dni podpisało się blisko 8 tys. osób. Ostatecznie Ministerstwo Nauki postanowiło przychylić się do tych apeli.

– Mimo że astronomia włączona była w klasyfikacji Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, na której się wzorowaliśmy, do nauk fizycznych, postanowiliśmy wyjść naprzeciw postulatom środowiska akademickiego – wskazał wicepremier Gowin podczas prezentacji poprawionej wersji rozporządzenia, tłumacząc, że przesądził o tym dorobek polskich astronomów cenionych na całym świecie. – Na żadnym etapie, a tym bardziej na etapie wdrażania konstytucji dla nauki i publikacji kolejnych aktów wykonawczych nie zapominamy o naukowcach, dla których, ale i z którymi tworzymy reformę szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce – dodał.

Gotowa lista, która znalazła się w podpisanym już dokumencie, obejmuje ostatecznie 44 dyscypliny naukowe i trzy artystyczne. To o ponad połowę mniej niż obecnie obowiązujący wykaz. Swój dotychczasowy, odrębny status straci m.in. biotechnologia, ochrona środowiska, geologia i etnologia. Nie oznacza to jednak, że kształcenie w obrębie tych obszarów zostanie wygaszone. Uczelnie nadal będą mogły prowadzić studia z zakresu węższych części nowo wyodrębnio­nych dyscyplin. Biotechno­lodzy czy geolodzy będą mogli również liczyć na finansowanie swoich badań ze środków publicznych.

Okrojony katalog dyscyplin jest oparty na tym, którym posługuje się Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Jak wskazuje MNiSW, zmiany są niezbędne, bo dotychczasowy wykaz był zbyt rozdrobiony, a wiele samodzielnych zakresów tematycznych reprezentowało bardzo wąskie grono specjalistów. Nowa lista ma umożliwić bardziej rzetelną ocenę działalności poszczególnych uczelni, które po wdrożeniu konstytucji dla nauki będą porównywane właśnie w obrębie dyscyplin naukowych. Oznacza to, że osiągnięcia np. przedstawicieli nauk fizycznych z jednego uniwersytetu będą porównywane z efektami pracy zatrudnionych w innych ośrodkach.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Podwyżka 500 plus do 1000 plus - czy to możliwe?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski