AZS Politechnika Korona Kraków - UKS SMS Łódź 49:56 (14:12, 16:14, 6:18, 13:12)
Punkty dla AZS PK: Rafałowicz 10, Protasiewicz 10, Krzywoń 9, Pasek 6, Homoncik 5, Stawarz 4, Wilk 3, Stachura 2.
Krakowianki, chcąc przedłużyć nadzieję na awans do finału rozgrywek pierwszej ligi, musiały pokonać zespół z Łodzi.
Pierwsza kwarta przebiegała pod dyktando gospodyń, głównie dlatego, że do gry wróciła rozgrywająca Agata Rafałowicz. Po pierwszych 10 minutach miała na koncie 4 punkty oraz po trzy zbiórki i asysty.
W drugiej kwarcie gra krakowskiej drużyny także zaczynała się i kończyła na rutynowanej rozgrywającej. Wspierały ją Agata Stawarz i Agnieszka Krzywoń.
Po 20 minutach podopieczne trenera Wojciecha Radzikowskiego prowadziły 30:26. Zespół z Łodzi w niczym nie przypominał drużyny, która przed tygodniem odniosła przekonywujące zwycięstwo. Przyjezdne pudłowały zwłaszcza z rzutów osobistych. Zmobilizowały się w trzeciej kwarcie, którą wygrały różnicą 10 punktów, dzięki dobrej grze Oses, Bednarek i Sosnowskiej.
Gospodynie obiecująco rozpoczęły czwartą kwartę, ale mimo ambitnej walki nie zdołały odrobić wszystkich strat.
Mimo wszystko zespołowi z Krakowa należą się brawa za postawę w tym sezonie. Latem opuściło go pięć podstawowych zawodniczek, a mimo to utrzymał miano czołowej ekipy na zapleczu ekstraklasy (w poprzednim sezonie zajął czwarte miejsce).
">
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
