Akcja ratunkowa w Tatrach. Grupa turystów utknęła na szczycie Ciemniaka

Akcja ratunkowa prowadzona jest w bardzo złych warunkach. W górach od wysokości 1400 metrów jest gęsta mgła, widoczność jest bardzo ograniczona. Do tego pada śnieg z wiatrem. W takich warunkach na szczycie Ciemniaka (2096 metrów) utknęła grupa siedmiu wędrowców. Nie są w stanie sami zejść. W takich warunkach nie da się użyć śmigłowca ratunkowego. Ratownicy TOPR ruszyli się na miejsce na piechotę. Sprowadzą zabłąkanych wędrowców do Zakopanego.

Ratownicy TOPR odradzają jakiekolwiek wyjścia w góry. Warunki w Tatrach są bardzo złe.

- Na szlakach zalega świeży śnieg, który w wyższych partiach Tatr jest nieprzetarty - miejscami wiatr utworzył głębokie zaspy, szczególnie w formacjach wklęsłych i pod ścianami. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków, jak również posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością posługiwania się nim. Dodatkowym utrudnieniem w partiach graniowych jest niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Według prognoz w weekend w Zakopanem może spaść nawet 20 cm śniegu, a w górach jeszcze więcej. Do tego spadnie temperatura nawet do minus 8-10 stopni. To może oznaczać, że TOPR podwyższy stopień zagrożenia lawinowego. Obecnie obowiązuje pierwszy stopień.