Maria Alochina, wypuszczona z rosyjskiego łagru na podstawie amnestii uchwalonej 18 grudnia przez Dumę Państwową, zapowiedziała, że zajmie się działalnością na rzecz obrony praw człowieka FOT. AP
ROSJA. Maria Alochina, jedna z dwóch członkiń grupy, zwolnienie z łagru nazwała PR-owskim chwytem prezydenta Władimira Putina
Jak poinformowała Jelena Nikiczowa, rzeczniczka służb nadzorujących wykonanie kar więzienia w Niżnym Nowogrodzie, Maria Alochina została zwolniona wczoraj około godz. 6 czasu polskiego. O uwolnieniu 25-latki poinformował prawnik Paweł Czykow ze stowarzyszenia Agora, reprezentujący interesy Alochiny. Chwilę później wolność odzyskała 24-letnia Nadieżda Tołokonnikowa. Obie mają małe dzieci.
Miały wyjść na wolność w marcu 2014 r. Aktywistki jednak nie okazały specjalnej wdzięczności Władimirowi Putinowi za skrócenie kary.
Alochina tuż po wyjściu z więzienia udzieliła wywiadu opozycyjnej telewizji Dożd. Skrytykowała w nim amnestię uchwaloną w zeszłym tygodniu przez rosyjski parlament, na mocy której została zwolniona, nazywając ją PR-owskim chwytem.
- To profanacja - mówiła, wskazując, że amnestia nie objęła nawet 10 proc. osadzonych. - Gdybym miała wybór, odmówiłabym opuszczenia więzienia - dodała. Alochina podkreśliła, że nie zmieniła zdania o prezydencie Rosji.
Członkinie zespołu zostały skazane na dwa lata pobytu w łagrze za "punkową modlitwę" wykonaną 21 lutego 2012 roku w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, w której wzywały Bogurodzicę do "przegonienia Władimira Putina".
W marcu aresztowano trzy z pięciu artystek, które przed ikonostasem wykrzykiwały obraźliwe hasła pod adresem Putina i patriarchy Cyryla.
W sierpniu na karę dwóch lat więzienia sąd skazał Alochinę i Tołokonnikową. Jekaterina Samucewicz dostała wyrok w zawieszeniu.
Kobiety od początku procesu utrzymywały, że ma on charakter polityczny. Amnesty International uznała je za więźniów sumienia.
Pussy Riot to grupa punkrockowa powstała w październiku 2011 r. Zrzesza kilkanaście radykalnych feministek, nie ma stałego składu. Znana jest głównie z kontrowersyjnych protestów politycznych w formie happeningów w miejscach publicznych.
W ramach amnestii z 18 grudnia wypuszczonych zostanie około 25 tysięcy osób, w tym ekolodzy Greenpeace zatrzymani na Morzu Barentsa.
Anna Przybyll
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?