Ruch i gimnastyka poprawiają psychiczny komfort kobiety i ułatwiają szybki powrót do codziennych obowiązków - mówi dr Joanna Jędrys Fot. archiwum prywatne
O ruchu i gimnastyce rozmawiamy z dr n. med. JOANNĄ JĘDRYS, specjalistą chirurgii ogólnej z krakowskiego Centrum Medycznego iMed24
- Wprawdzie nie udowodniono naukowo, żeby aktywność fizyczna przeciwdziałała nawrotowi choroby, ale pewne jest, że ruch i regularna gimnastyka poprawiają psychiczny komfort kobiety i ułatwiają szybki powrót do codziennych obowiązków i aktywności zawodowej.
- Jaki rodzaj aktywności fizycznej jest zalecany?
- O tym, w jakim zakresie leczona kobieta może podjąć aktywność ruchową przesądza radykalność leczenia chirurgicznego. W zależności od stadium zaawansowania raka, pacjentki poddawane są indywidualnie dobranemu leczeniu. Zakres operacji może obejmować szerokie wycięcie guza z zaoszczędzeniem piersi i usunięciem pojedynczego węzła chłonnego wartowniczego - jest to tzw. leczenie oszczędzające - aż po radykalną zmodyfikowaną mastektomię, która wymaga usunięcia piersi wraz z licznymi węzłami chłonnymi dołu pachowego.
- Po takiej operacji o szybkim powrocie do aktywności ruchowej trzeba chyba zapomnieć.
- Wręcz przeciwnie. Już w pierwszych dniach po operacji pacjentki są zachęcane do umiarkowanej aktywności pod opieką fizjoterapeuty, zwłaszcza jeżeli w trakcie zabiegu usunięto im węzły chłonne. Ingerencja chirurgiczna w obrębie dołu pachowego powoduje, że bezpośrednio po operacji w tej okolicy pojawia się wysięk chłonki, co w długoterminowej perspektywie naraża kobietę na powstanie obrzęku chłonnego całej kończyny górnej. Nie leczony obrzęk utrwala się i prowadzi do dysfunkcji ręki. Trzeba temu zapobiegać.
- Czyli ćwiczyć rękę?
- Tak, bowiem odpowiednia rehabilitacja, ale również samodzielna gimnastyka, w istotny sposób przyspieszają wchłanianie chłonki. Umiarkowana i regularna gimnastyka ręki po stronie operowanej jest także niezwykle istotna już po wygojeniu się blizn operacyjnych. Jednak pacjentkom, które przebyły radykalne leczenie, odradza się wykonywania czynności wymagających długotrwałego unoszenia rąk do góry, np. mycia okien, wieszania firanek oraz dźwigania przedmiotów powyżej 2-3 kilogramów.
- Po zabiegach operacyjnych przychodzi czas na leczenie uzupełniające, czyli chemioterapię, naświetlania. Kobiety są osłabione, nie mają na nic siły. I jak tu ćwiczyć?
- To prawda, chemioterapia oraz radioterapia w znacznym stopniu obniżają możliwości fizyczne, głównie ze względu na ogólne osłabienie, anemię oraz niekiedy podrażnienie napromienionej skóry. Nie są jednak przeciwwskazaniem do aktywności ruchowej. W tym najcięższym okresie leczenia onkologicznego ruch jest wskazany w miarę indywidualnych możliwości pacjentki. Korzystny wpływ na ogólne samopoczucie mają spacery, przebywanie na świeżym powietrzu i ćwiczenia relaksacyjne, masaż czy refleksoterapia. Przeciwwskazany jest forsowny wysiłek oraz kąpiele w basenie, gdyż ze względu na leczenie spada poziom odporności i pacjentki narażone są na częste infekcje.
- A jakie ćwiczenia zaleca Pani Doktor pacjentkom po zakończeniu terapii?
- Najczęściej zachęcam kobiety do prowadzenia "normalnego" trybu życia, z uwzględnieniem ograniczenia dźwigania i szczególnej dbałości o codzienną rehabilitację - na przykład "wchodzenie" i "schodzenie" palcami ręki po ścianie, okrężne ruchy barkami, unoszenie rąk wzdłuż ciała i nad głową.
Rozmawiała Dorota Dejmek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
