Aktywni seniorzy wartościowi dla miasta

Bariery infrastrukturalne, brak wpływu na politykę samorządu i urzędnicze decyzje, a także zbyt małe możliwości uczestniczenia w życiu społecznym - to tylko niektóre z problemów, na które skarżą się osoby starsze.

Jak powszechnie wiadomo, społeczeństwo się starzeje. Choć seniorzy są stale rosnącą grupą, wciąż mają poczucie, że ich głosu nikt nie słucha, że są zepchnięci na margines.

Andrzej Skrzyński z rady polityki senioralnej przy Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej zwraca uwagę, że obecna sytuacja demograficzna wymaga przyjęcia określonej polityki. - Chodzi m.in. o to, by seniorów - grupę, która dotąd była niezauważana - włączyć w życie społeczne. Jeśli nic się w tej kwestii nie zmieni, to koszty społeczne będą ogromne, a mnóstwo ludzi czeka bardzo smutna starość - mówi Andrzej Skrzyński.

Na szczęście jednak te zmiany zaczynają być widoczne. Przybywa miejsc, w których seniorzy mogą się spotykać, wymieniać doświadczeniami i służyć sobie nawzajem wsparciem. Powstają też rady seniorów, których celem jest zapewnienie tej grupie wpływu na sprawy dotyczące lokalnej społeczności.

Temu służy np. Rada Krakowskich Seniorów, która doradza gminie, występuje z różnymi inicjatywami, konsultuje projekty dotyczące osób starszych itp. Działa w niej 25 osób, m.in. przedstawiciele organizacji pozarządowych i uniwersytetów trzeciego wieku.

Coraz więcej jest też inicjatyw i programów mających na celu aktywizację osób starszych. Jednym z nich jest projekt „Seniorzy aktywni lokalnie”, realizowany przez Fundację Miejsc i Ludzi Aktywnych (MiLA). - Wspieramy m.in. powstawanie i funkcjonowanie rad seniorów. To jest forum, gdzie osoby starsze mają przestrzeń, by mówić o swych potrzebach - wyjaśnia Anna Jarzębska z zarządu Fundacji MiLA.

Jak mówi, seniorzy mają specyficzne potrzeby, które na co dzień nie są dostrzegane. Za przykład mogą tu posłużyć choćby rozkłady jazdy komunikacji miejskiej wiszące na przystankach - są wydrukowane małą czcionką, co dla osób starszych stanowi problem. Często też seniorzy skarżą się, że nie mają gdzie się spotykać. - Po to właśnie są rady seniorów. Tu seniorzy są nie tylko odbiorcami, ale mogą realnie wpływać na politykę samorządu i realizację swych pomysłów i postulatów - mówi Anna Jarzębska.

Fundacja MiLA angażuje też seniorów w działania na rzecz rozwoju lokalnego, zwłaszcza przedsiębiorczości i turystyki. Mieli oni m.in. okazję uczestniczyć w szkoleniach i warsztatach, dzięki którym podjęli konkretne działania na rzecz rozwoju swoich miejscowości w zakresie tworzenia oferty turystycznej opartej na lokalnych tradycjach i kulturze, rozwijania rękodzieła i aktywizacji innych osób ze swego otoczenia.

Podsumowaniem projektu „Seniorzy aktywni lokalnie” będzie ogólnopolska konferencja, w której wezmą udział przedstawiciele organizacji i innych instytucji, działających na rzecz osób starszych. Będą oni dyskutować m.in. o sukcesach i wyzwaniach polityki senioralnej. Konferencja odbędzie się dziś i jutro w krakowskim hotelu Swing (patronat medialny nad nią objął „Dziennik Polski”). Więcej informacji można znaleźć na stronie mila.org.pl.

[email protected]