Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alan Uryga: Najważniejsze, że nadal Wisła jest niepokonana

Piotr Tymczak
Pomocnika Wisły cieszy wygrana, ale nie był zadowolony ze swojej gry

Piłkarz Wisły Kraków Alan Uryga przyznaje, że w piątkowy mecz „Białej Gwiazdy” z Zawiszą w Bydgoszczy przypominał sinusoidę. Wiślacy prowadzili, później górą byli gospodarze, ale w końcówce krakowianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.

- W końcowym rozrachunku wszyscy cieszymy się ze zwycięstwa, bo wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz – podsumował Uryga. - Przeważnie w Bydgoszczy Wiśle się ciężko grało. Wiedzieliśmy też, że tym razem zespół rywali poprowadzi nowy trener Mariusz Rumak – dodał wiślak.

Uryga zszedł z boiska w 68 minucie. Zastąpił go Emanuel Sarki. - Myślę, że o mojej zmianie w drugiej połowie zadecydował wynik spotkania. Przegrywaliśmy 1:2, trener chciał wpuścić ofensywnego zawodnika.

To podziałało, bo bardzo dobrą zmianę dał Emanuel Sarki. Ze swojego występu nie jestem zadowolony. Zawisza miał pomysł na grę. Boczni pomocnicy schodzili do środka, robili przewagę, dawaliśmy się za często „wyciągać”, odległości między naszymi strefami były za duże, a to tylko nakręcało rywali. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy i nadal jesteśmy niepokonani – podsumował Uryga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski