Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alarm gazowy przez niedoczyszczone rury

Paweł Chwał
Zapach ulatniającego się gazu unoszący się po Tarnowie postawił na nogi służby ratownicze.

Gaz był wyczuwalny w rejonie centrum, Starego Cmentarza i linii kolejowej. - Wszystko wskazywało na to, że doszło do uszkodzenia gazociągu, a konsekwencje tego mogły być bardzo poważne, włącznie z ewakuacją mieszkańców - przyznaje Dariusz Kopeć, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej PSP.

Na miasto skierowano patrole strażackie, w tym samochód przystosowany do usuwania skutków awarii chemicznych. W poszukiwanie źródła wycieku zaangażowana była straż miejska, pracownicy wydziału bezpieczeństwa publicznego magistratu oraz pogotowie gazowe.

Ostatecznie odnaleziono miejsce, skąd wydobywał się nieprzyjemny zapach. Był to punkt skupu złomu na rampie kolejowej. Paliły się składowane tam rury, które próbowali gasić pracownicy punktu. To oni sami wzniecili pożar, kiedy zaczęli ciąć dostarczone do punktu rury.

- Rury dzień wcześniej przywieźli pracownicy dawnego Zakładu Remontowego Urządzeń Gazowniczych z Pogórskiej Woli - mówi Piotr Tarsa, właściciel punktu skupu złomu. Ma pretensje, że nikt nie poinformował go, do czego służyły rury i że nie powinno się ich ciąć. - Zapach, który wydzielał się podczas pożaru, był bardzo intensywny. Mogliśmy się wszyscy potruć. Jeszcze go czuć, mimo że na złomowisku działali pracownicy pogotowia gazowego neutralizując go - opowiadał Tarsa.

- Rurami tłoczony był nawaniacz do gazociągów komunalnych. Jest niezbędny do tego, aby w razie ulatniania się gazu, który przecież jest bezwonny, można było to łatwo stwierdzić - wyjaśnia Andrzej Armatys, kierownik zakładu w Pogórskiej Woli. Rury, które trafiły na złom leżały zdemontowane od kilkunastu lat. Był przekonany, że w tym czasie zostały całkowicie uwolnione od przykrego zapachu.

- O zagrożeniu wybuchem nie mogło być mowy, bo przecież nie palił się gaz, a jedynie izolacja, którą wyłożone były rury. Ogień uaktywnił również nagromadzony w nich nawaniacz - wyjaśnia.

Rury, w obstawie pogotowia gazowego, zostały z powrotem przewiezione do Pogórskiej Woli. Zostaną poddane specjalistycznej utylizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski