18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ale będzie kino. Cyfrowe.

KAR
To już ostatnie dni "rządów" kina analogowego w Myślenicach Fot. Katarzyna Hołuj
To już ostatnie dni "rządów" kina analogowego w Myślenicach Fot. Katarzyna Hołuj
Aby w MOKiS można było oglądać filmy w technice cyfrowej, trzeba będzie m.in. zamontować odpowiedni projektor i system dźwiękowy, a także powiększyć okno projekcyjne. Konieczne będzie też przystosowanie kasy biletowej do nowych warunków.

To już ostatnie dni "rządów" kina analogowego w Myślenicach Fot. Katarzyna Hołuj

MYŚLENICE. Ruszają prace nad montażem kina cyfrowego w MOKiS. Pierwszy seans w tej technice odbędzie się prawdopodobnie na przełomie czerwca i lipca.

Wykonawca prac związanych z powstaniem kina ma się z nimi uporać do końca czerwca. To oznacza, że pierwszy seans w technice cyfrowej odbędzie się na przełomie czerwca i lipca, bądź na początku lipca. Prawdopodobnie będzie to film w technice 3D. Na początek mówi się o tytułach: "Auta 2", "Transformers 3" oraz "Harry Potter i Insygnia Śmierci II".

Koszty tej inwestycji mają wynieść ok. 680 tys. zł. MOKiS ma tę sumę spłacić w miesięcznych ratach po ok. 11 tys. zł miesięcznie. Koszty będą niższe, gdy odzyskany zostanie VAT. Nie wiadomo jednak, czy uda się go odzyskać w całości jednorazowo, czy też będzie zwracany co miesiąc, każdorazowo po spłacie raty. Dyrektor MOKiS Anita Werner mówi, że wolałaby to pierwsze rozwiązanie, bo otrzymana kwota zabezpieczałaby na jakiś czas spłatę rat. Będzie to przedmiotem negocjacji z firmą, która wygrała przetarg. Czas, jaki MOKiS ma na spłacenie inwestycji, to 4 lata. - Staramy się o dofinansowanie, aby odzyskać część kosztów - mówi dyrektor Werner. - Istnieje szansa na otrzymanie dofinansowania w wysokości do 70 proc. poniesionych kosztów.

Wejście kina cyfrowego jest, zdaniem specjalisty do spraw kina w MOKiS Jakuba Ślósarza, jednym wyjściem, jeśli w ogóle chce się utrzymać kino w Myślenicach. - Za chwilę nie mielibyśmy czego grac - mówi i zwraca uwagę na to, że z upływem czasu ubywa tytułów których kopie są dystrybuowane na nośnikach analogowych. Te, które jeszcze istnieją, z reguły mają po kilka kopii na cały kraj, co powoduje, że trzeba długo oczekiwać w kolejce, aż kopia dotrze i będzie można film pokazać.

Wraz pojawieniem się techniki cyfrowej kino analogowe z MOKiS jednak nie zniknie. Czy znajdą się chętni by z niego korzystać i przede wszystkim - czy znajdą się chętni, aby korzystać z nowej oferty, z kina cyfrowego, gdy "pod bokiem" ma się Kraków z nieporównywanie bogatszą ofertą?

- Z badań wynika, że najczęstszymi odbiorcami takich kin są osoby, które do multipleksów nie jeździły, a z kina "na prowincji" nie korzystały, bo nienowoczesne i zapyziałe - mówi Jakub Ślósarz.

Przynętą, która ma przyciągnąć do kina cyfrowego w Myślenicach, jak słyszmy w MOKiS, mają być nieco (o 1-2 zł) niższe ceny biletów niż na przykład w Krakowie. Sala widowiskowa w MOKiS jest w stanie pomieścić 392 osób. Dyrektor MOKiS twierdzi, że wystarczy, żeby była pełna przez dwa dni w miesiącu, aby zarobić na spłatę raty.

Katarzyna Hołuj

[email protected]

CO SĄDZĄ MYŚLENICZANIE?

Krystyna Łętocha, kierownik Biblioteki Pedagogicznej w Myślenicach, z wykształcenia bibliotekoznawca i filmoznawca: Bardzo lubię chodzić do kina, a ponieważ w naszym myślenickim kinie nowe tytuły pojawiają się z opóźnieniem, zwykle jeżdżę do kin krakowskich. Popieram inicjatywy, które podnoszą standard oglądania filmów; dlatego, gdy kino cyfrowe tu zaistnieje, z przyjemnością będę chodzić do niego. Ale szczerze mówiąc mam obawy co do tego, czy koszt kina cyfrowego w Myślenicach ma szansę się zwrócić, biorąc pod uwagę tutejszy rynek. Multipleksy zarabiają, ale oprócz kina oferują inne atrakcje.
Damian Nalepa, założyciel organizacji NWR, z inicjatywy którego w Myślenicach działało przez jakiś czas "Ambitne Kino" a potem "Fajne Kino": Z tego, co się orientuję, kino cyfrowe w tak małych miastach jak nasze i tak nie jest w stanie nadążyć za multipleksami, które zawsze jako pierwsze mają premiery. Fajnie, że myśli się o zmianach na lepsze, ale ja osobiście pozostałbym przy tym co jest, a zainwestowałbym raczej w promocję, w coś takiego, co informowałaby o granych tytułach i godzinach seansów. Czasy są takie, że gdy nie dotrze się do odbiorcy, nie wręczy mu do ręki ulotki, ciężko oczekiwać efektów. A skąd ma być wiadomo, co jest grane dziś w Myślenicach, skoro zrezygnowano nawet z zapowiedzi przed wejściem do MOKiS? Niedawno jakimś cudem dowiedziałem się o repertuarze i wybrałem się na seans. Przyszła jeszcze jedna osoba i razem z nią czekałem, aż pojawi się trzecia, żeby projekcja mogła się w ogóle odbyć. Gdy organizowałem "Ambitne kino", przy dobrej promocji na seanse przychodziło nawet 70 osób. Z czasem, gdy zaczęło brakować pieniędzy na promocję, spadła też frekwencja.

Nie tylko filmy...

- Będziemy mogli korzystać z systemu satelitarnego, który umożliwia bezpośrednie transmisje (a także retransmisje) np. widowisk operowych z Metropolitan Opera w Nowym Jorku lub przedstawień z Londynu. Można też za jego pośrednictwem transmitować imprezy sportowe lub koncerty - mówi Jakub Ślósarz.

Nie tylko w sali widowiskowej...

Zamówienie obejmuje także zakup przenośnego projektora multimedialnego, który będzie na sali lustrzanej i będzie tam można dzięki niemu wyświetlać filmy. Mógł być wykorzystywany np. w sali lustrzanej.

(KAR)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski