Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleppo i Syria dzisiaj: całkowicie zburzone życie 23 milionów ludzi

Grażyna Starzak
- Nie zapominajcie o nas - prosił wczoraj abpa Jędraszewskiego i krakowian biskup Chbeir z Syrii (po lewej)
- Nie zapominajcie o nas - prosił wczoraj abpa Jędraszewskiego i krakowian biskup Chbeir z Syrii (po lewej) fot. Adam Wojnar
- Nie zapominajcie o nas. Jeśli chcecie pomóc Syrii, pomóżcie nam odbudować szkoły, żeby dzieci mogły się tam kształcić- powiedział „Dziennikowi Polskiemu” biskup Antoine Chbeir z Tartus w Syrii, który wczoraj gościł w Krakowie

- Jak obecnie wygląda sytuacja mieszkańców Syrii?

- Trochę się poprawiła. Pozostaje jednak bardzo trudna. Panuje bezrobocie, nie ma prądu, wody. Ceny lekarstw wzrosły o 300 proc., stąd też możliwość leczenia jest bardzo ograniczona. Zarobki bowiem pozostają bardzo niskie. W Aleppo bezrobocie jest na poziomie 80 proc., inflacja 500 proc. Proszę pamiętać, że 15 marca tego roku minęło już 6 lat od rozpoczęcia wojny w Syrii, która zburzyła życie ponad 23 mln Syryjczyków. Połowa z nich musiała uciekać ze swoich domów - ponad 5 milionów w obawie o swoje życie wyjechało z kraju. Sytuacja wciąż jest więc dramatyczna. Pomocy humanitarnej potrzebuje ponad 13 milionów ludzi, w tym 6 mln dzieci.

- Aż trudno uwierzyć, że przed rozpoczęciem wojny domowej Syria była jednym z najlepszych miejsc do życia dla chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Muzułmanie i chrześcijanie żyli w zgodzie obok siebie. Czy uda się naprawić te relacje?
- Tu nie ma czego naprawiać. Wojna w Syrii nie jest wojną ani między cywilami, ani między przedstawicielami różnych religii. Syria przed wojną była bardzo tolerancyjnym krajem, gdzie muzułmanie i chrześcijanie żyli w zgodzie. W Syrii nie ma islamu w postaci, która występuje w Afryce Północnej, gdzie dochodzi do rzezi chrześcijan. Mogę podać wiele przykładów prawdziwej przyjaźni pomiędzy Syryjczykami - wyznawcami różnych religii. Jest wielu przywódców politycznych i religijnych w Syrii, którzy wołają o pokój, ale ten głos nie jest słyszany, ponieważ jest wiele powodów, które spowodowały wybuch wojny. Te, niestety, są ciągle aktualne. Nasi ludzie doskonale wiedzą, że wojna to jest droga donikąd. Syria, przez próbę wprowadzenia sześć lat temu demokracji, jest dziś krajem zniszczonym. Wszyscy przywódcy, którzy potrafią myśleć, wiedzą, że wojna nie jest rozwiązaniem. Trzeba pokoju. Trzeba próbować odbudować Syrię od początku.

- Jak dzisiaj my, krakowianie, Polacy, możemy pomóc Syryjczykom?

- Pragnę przypomnieć, że historia chrześcijan na Bliskim Wschodzie to historia męczeństwa i prześladowań. Dlatego to, o co was prosimy, to modlitwa za nas, o pokój w naszym regionie. Nie zapominajcie o nas. Jeśli chcecie pomóc Syrii, pomóżcie nam odbudować szkoły, żeby dzieci mogły się tam kształcić. Przede wszystkim chodzi o edukację, bo wykształcona młodzież, dzieci, oddalają się od terroryzmu. Chciałbym wspomnieć, że do szkół katolickich prowadzonych przez siostry zakonne w Syrii uczęszcza wiele dzieci muzułmańskich, także wiele dzieci polityków, którym zależy na dobrej edukacji.

Na Bliskim Wschodzie potrzebne są szkoły, by kraje zniszczone przez wojnę mogły się odbudowywać, rozwijać, a ci, którzy mimo wszystko będą chcieli opuścić swój kraj, powinni mieć możliwość przygotowania się do tego. Tak jest już w krajach Zatoki Perskiej, gdzie pracują Libań-czycy i wysyłają pieniądze rodzinom, dzięki czemu ich sytuacja się poprawia. Pamiętajmy też, że jeśli chcemy pomagać sensownie, to pomagajmy na miejscu. Nawet papież Franciszek prosi o pomoc uchodźcom bez zabierania ich z ojczyzn. Nikt nie chce opuszczać swojego kraju. Tym bardziej gdy ma emigrować do państwa o zupełnie innej kulturze czy języku. Wiele organizacji międzynarodowych pomaga nam na miejscu. Przykład Anglii i Francji wskazuje, że nawet druga i trzecia generacja uchodźców ma trudności z integracją.

- Kryzys związany z uchodźcami, wykorzystywany niestety przez polityków, podzielił mieszkańców europejskich państw. Również Polski. Czy do Księdza Biskupa docierają informacje na ten temat?

- Znam ten temat, bywam regularnie w Brukseli, gdzie toczą się dyskusje, jak rozwiązać ten kryzys, ale nie chciałbym komentować tej kwestii od strony polityki.

- Dziękuję za rozmowę.

Wizyta w krakowskiej Kurii W dzień Uchodźcy

Biskup Antoine Chbeir gościł wczoraj w krakowskiej kurii. Uczestniczył w promocji książki ks. prof. Waldemara Cisło z organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie pt. „Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan w XXI wieku”.

Współautorem publikacji wydanej w oficynie Biały Kruk jest współpracownik „Dziennika Polskiego” red. Paweł Stachnik. Wstęp napisał abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.

Warto wspomnieć, że wczoraj obchodziliśmy Światowy Dzień Uchodźcy, ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych 17 lat temu.

WIDEO: Czy Polska przyjmie na leczenie syryjskie sieroty? Pracownice Polskiej Misji Medycznej wyruszyły do Aleppo

Źródło: TVN24, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski