Dr Dorota Myszkowska Fot. archiwum
- Uczuleni na pyłek roślin zaczęłi swój trudny sezon. Od leszczyny...
- Pierwsza zawsze dokucza leszczyna i olsza. Teraz dzieje się tak od półtora tygodnia, wysokie wartości mogą się utrzymać jeszcze przez kolejne 10-15 dni. Dużo pyłku zanotowano w miniony ciepły weekend - to głównie podwyższona temperatura powoduje, że szybciej uwalniają się ziarna pyłku.
- Czy możemy niespodziewanie zostać alergikami?
- Nagle nie staje się alergikiem. Można natomiast dopiero w danym sezonie zacząć odczuwać objawy alergii. Jeśli mamy skłonność - będziemy kichać, łzawić z oczu, mieć zatkany nos. Jeśli obserwuje się te objawy przez dwa, trzy sezony regularnie, jeśli widzimy, że to niezwykła infekcja, która przechodzi po kilku dniach - wybierzmy się do specjalisty. Nie powinno się też przez kilka sezonów używać leków objawowych bez recepty bez zdiagnozowania. Po którymś sezonie może się zacząć rozwijać astma.
- Co robić, by złagodzić dokuczliwość uczulenia?
- Zdiagnozowani pacjenci powinni unikać ekspozycji na to, na co są uczuleni. Przykładowo leszczyn w Krakowie nie jest dużo, ale są ich skupiska w parku Jordana czy Lasku Wolskim - i alergik powinien w tym okresie unikać takich miejsc. I niech go nie kusi robienie zdjęć z bliska kwiatostanom leszczyny, bo gdy zawieje wiatr, to będzie wdychał dużą porcję pyłku z bliska. Dobrym pomysłem jest teraz wyjazd w Tatry, gdzie okres wegetacyjny jest przesunięty o ok. 2-3 tygodnie.
- Latem, gdy pylą trawy, zaleca się np. koszenie w osłonie na twarzy. A teraz?
- Teraz wystarczy po przyjściu do domu po pobycie na zewnątrz przemyć twarz, przepłukać spojówki wodą, użyć tzw. sztuczne łzy.
- Czy dieta ma znaczenie?
- Uczuleni na pyłek drzew powinni unikać surowych warzyw i owoców, takich jak np. marchewka, pietruszka, seler, jabłko. Ze względu na reakcje krzyżowe chorzy mogą mieć objawy alergii jamy ustnej: mrowienie języka, pieczenie i obrzęk warg.
- Urządzenia monitorowały pyłki na Rynku, komunikaty wyświetlano na stronie urzędu. W tym roku miasto zrezygnowało z tego powodu z oszczędności.
- Szkoda, bo wiele osób korzystało z tych komunikatów pyłkowych. Badania nadal są prowadzone w Ogrodzie Botanicznym i stamtąd są dostępne komunikaty, jednak te z Rynku oddawały specyfikę tego miejsca, gdzie powietrze stoi między kamienicami. Staramy się, by w przyszłym roku udało się wrócić do tego monitoringu.
Rozmawiała
Małgorzata Mrowiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?