Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ALFABET klubów PIŁKARSKICH: WISŁA RZĄSKA

Redakcja
Wisła Rząska

Wisła Rząska

Wisła Rząska

Rok założenia: 1925. Adres: ul. Klubowa 2, Rząska (boisko: ul. Wapienna); tel. (012)-636-03-22.

Pojemność stadionu: 600 (w tym 100 siedzących). Barwy: biało-zielone. Dojazd: autobusy linii 208, 258, 268.

Sekcje: piłkarska - I drużyna (B-klasa), juniorzy młodsi (II liga), trampkarze (niezgłoszeni); tenisa stołowego (III liga). Prezes: Zdzisław Nowak, wiceprezes: Marian Dziura, członkowie zarządu: Zbigniew Frączek, Marek Robak, Henryk Siwosławski; sekretarz: Michał Nowak, skarbnik: Mieczysław Kowal.

Kadra drużyny seniorów:

Bramkarze: Dominik Trześniewski, Mariusz Kursa.

Obrońcy: Jan Matacz, Tomasz Buczyński, Grzegorz Duniec, Grzegorz Maj, Grzegorz Bałuszek, Tadeusz Marchewczyk, Piotr Marchewczyk, Tomasz Mogiła, Grzegorz Soja.

Pomocnicy: Paweł Dudek, Krzysztof Oświęcimski, Łukasz Kuś, Dariusz Bałuszek, Maciej Maniak, Adrian Kuć, Tomasz Nowak.

Napastnicy: Karol Grabowski, Adam Starczyński, Paweł Mielniczuk, Robert Korzonek, Dominik Buła, Mirosław Wiatr, Kamil Szostak.

   W czerwcu tego roku Wisła Rząska świętowała piękny jubileusz. Klub z podkrakowskiej miejscowości obchodził 80 lat.
   Tak bogatą historią poszczycić się może niewiele zespołów w naszym regionie. W 1925 roku w Rząsce z inicjatywy Władysława Sikorskiego powstał klub Gwiazda, który rok później przemianowany został na Warnę. Obecna nazwa przyjęta została w 1936 r., a do zmiany zmusiły nieprzyjemne okoliczności. W 1934 r. w meczu Warny z Prokocimiem - o awans do klasy B - w Rząsce doszło do strzelaniny, zapoczątkowanej przez wyrzuconego z boiska zawodnika Prokocimia. Sprawa znalazła finał w sądzie, który na 2 lata zawiesił Warnę, zabraniając jednocześnie wszelkiej działalności. W 1936 r. klub znów zaczął funkcjonować, ale nie pozwolono mu powrócić do dawnej nazwy. Pomogła wówczas krakowska Wisła, która zgodziła się, by w Rząsce powstała jej filia o tej samej nazwie.
   Działalność klubu ponownie zawieszono w 1968 r., po tym, jak klubowe tereny przekazane zostały pod budowę koszar. Tym razem przerwa była znacznie dłuższa. Wisłę reaktywowano dopiero w 1992 r., dzięki zaangażowaniu braci Tomasza i Waldemara Jankowskich oraz Franciszka Smędra. - Reaktywowano klub, bowiem w okolicy brakowało sportu - mówi obecny prezes Wisły Zdzisław Nowak, który funkcję tę pełnił również w latach 1996-2000. - Nawet w C-klasie na nasze mecze przychodziło sporo widzów. Po awansie do klasy B często było ich 300, a rekord to padł chyba w meczu z Tonianką w Szczyglicach, na którym doliczyliśmy się 450 osób. Najbardziej pamiętny mecz rozegraliśmy z TKKF Kliny. Miał on rozstrzygnąć sprawę awansu do klasy B, a decydującą o tym bramkę w ostatniej minucie meczu strzelił grający trener Krzysztof Szopa.
   Po reaktywacji klubu piłkarze nie mieli własnego boiska i, korzystając z gościny sąsiednich drużyn, grali m.in. w Mydlnikach, Szczyglicach i krakowskich Bronowicach. Wreszcie w 2000 r. mogli wystąpić u siebie, bowiem na 75-lecie klubu oddano w Rząsce do użytku nowy stadion. - Otrzymaliśmy od gminy teren w starym kamieniołomie, a obiekt powstał w ciągu dwóch lat. Nie byłoby boiska, gdyby nie zapał działaczy i mieszkańców, którzy w czynie społecznym__pomagali w budowie - podkreśla prezes Nowak.
   Świetności jubileuszowi 75-lecia dodali też piłkarze. Ówcześni podopieczni Krzysztofa Szopy sprawili miły prezent kibicom, awansując do B-klasy. Rok później - pod wodzą Wiktora Nenki - wywalczyli promocję do klasy A. W swym pierwszym roku gry na tym szczeblu zajęli 12. miejsce, w kolejnym zajęli 8. lokatę, by w sezonie 2003-04 osiągnąć najlepszy wynik w najnowszej historii klubu. Pod wodzą Jarosława Giszki Wisła zameldowała się wówczas na finiszu A-klasowych rozgrywek na 4. pozycji.
   To było dobrym prognostykiem przed następnym sezonem, w którym klub z Rząski świętować miał 80-lecie istnienia. Ten jubileusz nie był już jednak piłkarsko tak udany, jak ten sprzed 5 lat. Co gorsza, Wisła po słabym sezonie spadła do B-klasy. Walka o utrzymanie trwała do końca rozgrywek, a o końcowej porażce zadecydował w dużej mierze tylko jeden ugrany punkt w ostatnich 6 meczach. - Mieliśmy dobry skład, ale już na wiosnę uzbieraliśmy za mało punktów; połowę tego, co planowaliśmy - kontynuuje prezes. - Odeszli zawodnicy niepochodzący z Rząski, a my postawiliśmy na naszych amatorów. Ostatecznie zabrakło szczęścia i trzech punktów. Na przykład w spotkaniu z Partyzantem Dojazdów, gdzie prowadziliśmy 2-0, a przegraliśmy 2-4, nie strzelając przy tym karnego. Po spadku uzupełniliśmy skład grającymi w C-klasie rezerwami.
   W tym roku zespół oparto głównie na miejscowych zawodnikach. Na razie podopieczni grającego trenera Pawła Dudka spisują się słabo, po rundzie jesiennej z 11 punktami (3 zwycięstwa, 2 remisy i 8 porażek) plasują się na 12. miejscu. - Oparliśmy skład na chłopakach z Rząski i okolicy. Przed sezonem rozegrali kilka bardzo dobrych sparingów i myśleli, że zawojują rozgrywki. Wyniki z rundy jesiennej nie wróżą, niestety, szybkiego powrotu do A-klasy - przyznaje prezes Nowak.
   80-letni klub poszczycić się może również olimpijskim akcentem. Wychowanek Wisły, potem zawodnik Cracovii i Wawelu, Kazimierz Kaszuba wystąpił w 1952 r. na igrzyskach w Helsinkach. Ostatnio z klubem związani byli znani w regionie piłkarze i trenerzy m.in.: Jacek Kaim, Krzysztof Szopa, Jarosław Giszka, Piotr Jawień, Wacław Funek, Ryszard Krzyściak, Zdzisław Bała, Krzysztof Gomułka.
   Wisła Rząska to nie tylko piłka. W pierwszych latach istnienia klubu ówczesną Warnę rozsławiała sekcja... teatralna. Po II wojnie światowej, wraz z rozwojem klubowej bazy (m.in. nowy stadion w 1951 r.) powstały również sekcje: tenisa stołowego, zapasów, strzelecka, kolarska. Obecnie, oprócz piłkarzy, w klubie trenują tenisiści stołowi. Oni również mogą pochwalić się niezłymi osiągnięciami. Wojciech Dziura był czołowym małopolskim juniorem, a od tego sezonu gra w II-ligowych Gorcach Nowy Targ. Wisła pingpongową drużynę ma w III lidze.
ARTUR BOGACKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski