Alicja z krainy skrzypiec

Ala Pustuła jest uczennicą 6 klasy Szkoły Podstawowei im. Ojca Świętego Jana Pawła II w Niegowici i Szkoły Muzycznej I stopnia w Wieliczce, w klasie prof. Anny Wójtowicz.

Od debiutu – w deszczu nagród

Młodziutka skrzypaczka ma na swoim koncie tyle nagród, że nie powstydziłby się ich niejeden dorosły artysta. Zaczęła je zdobywać przed czterema laty, zajmując pierwsze miejsca w konkursie Skrzypcowym w Żywcu i w szkolnym konkursie minatur w Wieliczce. Została też stypendystką krakowskiej fundacji Pro Musica Bona.

Rok później była już m.in. laureatką I nagrody w Międzynarodowym Konkursie Vivaldi i po raz drugi – w Żywcu. Kolejny rok przyniósł m.in. Grand Prix w Ogólnopolskim Konkursie Skrzypcowym im. Grażyny Bacewicz we Wrocławiu, a 2012 Grand Prix w VI Ogólnopolskim Konkursie Skrzypcowym w Warszawie.

Ostatnie sukcesy to w marcu – podwójne zwycięstwo (za grę w zespole kameralnym i solową) w „Giovani Musicisty w Treviso koło Wenecji i na początku maja – I miejsce w konkursie „Talents for Europe” w Dolnym Kubinie na Słowacji. Ala jest też tegoroczną laureatką Programu Stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Młoda Polska’, a od ubiegłego roku – uczestniczką warsztatów w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławi­cach.

Jest też od trzech lat stypendystką Funduszu dla Dzieci Wybitnie Zdolnych. To nie wszystkie nagrody i dowody uznania. Istotne jest też to, że – jak mówi jej mama – każdy występ Ali budzi wielkie emocje i to nie tylko wśród publiczności ale także jurorów.

Na wszystko znajduje czas

Jak wygląda jej powszedni dzień? – Zwyczajnie. Rano idę do szkoły, po południu 3–4 razy w tygodniu jadę do Krakowa do szkoły muzycznej, potem jeszcze ćwiczę, ale niedługo, jakieś półtorej godziny – opowiada. Znajduje też czas na inne zajęcia, bardzo lubi czytać. Nie narzeka na nadmiar obowiązków, do wszystkiego podchodzi spokojnie i systematycznie. Zresztą w „odwodzie” zawsze ma mamę.. .Jeśli z powodu występów czy konkursów nie idzie do szkoły, szybko nadrabia zaległości.

– Ala jest wzorową uczennicą – chwali ją dyrektorka niegowickiej szkoły Małgorzata Dymek. – To bardzo miła, mądra i wyjątkowo skromna dziewczynka.

Przyszłość związana z muzyką

Ale to ostatnie tygodnie w podstawówce. Od września Alicja zmieni szkołę – jest już po rekrutacji do Gimnazjum Muzycznego w Krakowie przy ul. Basztowej. – Nie mogę się doczekać tej nowej szkoły – stwierdza Ala, która najlepiej czuje się w towarzystwie osób podzielających jej pasję. Co potem? – Studia muzyczne. no i chciałabym pracować w filharmonii – mówi.

Mama Alicji, Kinga, widzi ją jednak bardziej jako solistkę. Jest dumna z córki i z tego, że razem z mężem popchnęli ją w kierunku muzyki. – Wybraliśmy skrzypce i tak zostało, chociaż mogła zmienić instrument. Muzyczne zainteresowania są zresztą rodzinne. Teraz swoją przygodę ze skrzypcami zaczęło też młodsze rodzeństwo Alicji – 7–letnia Patrycja i 5–letni Mateusz. Czy będą również utalentowani i pracowici jak ich siostra, pokaże czas.

Gdy pytam Alę, co chciałaby dostać na Dzień Dziecka, długo się zastanawia. W końcu szepcze: może jakąś książkę, albo dobry smyczek... Wkrótce dostanie nie tylko dobry smyczek, ale i znakomity instrument, którego zakup sfinansuje swej stypendystce Ministerstwo Kultury.

Alicja nie tylko wspaniale gra na skrzypcach (na fortepianie nie lubi) ale także pięknie śpiewa. Gdy występuje, nie zastanawia się czy gra dla siebie, dla publiczności, czy dla jurorów. Po prostu gra.

A jak – będzie się można przekonać już 31 maja, podczas recitalu dyplomowego, na którym wystąpi razem z Piotrem Larą i Krzysztofem Lachmanem. Koncert odbędzie się w auli Starostwa Powiatowego w Wieliczce o godz. 18.

Napisz do autora:
[email protected]