Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alkohol dalej od szkół i kościołów

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Obecnie limit dla sklepów z alkoholem w Krakowie wynosi 1275 punktów
Obecnie limit dla sklepów z alkoholem w Krakowie wynosi 1275 punktów fot. Piotr Krzyżanowski
Handel. Mocne trunki można sprzedawać w sklepach położonych 50 metrów od obiektów chronionych. Radni PiS chcą zwiększyć tę odległość.

Czytaj także: Szlachetne, ale nieprzemyślane intencje

Od 25 listopada mają wejść w życie nowe zasady dotyczące liczby punktów z alkoholem powyżej 4,5 proc. (nie dotyczy piwa). Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Krakowa, będzie ich 1275 w przypadku sklepów i 1225 dla gastronomii.

Za takim rozwiązaniem (zwiększającym łączną liczbę punktów o 122) nie głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem nie powinno się mocniej odkręcać kurka z alkoholem. Teraz proponują, aby ograniczyć jego sprzedaż poprzez zwiększenie wymaganej odległości punktów z mocnymi trunkami od placówek edukacyjnych i szkół.

- Jest już gotowy projekt uchwały w tej sprawie. Wystarczy do niego wrócić - mówi Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w RMK.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Konflikt o liczbę sklepów i lokali z alkoholem w centrum Krakowa
Znów odkręcą kurek z alkoholem?

Autor: Piotr Tymczak

Obecne przepisy określają wymaganą odległość dla sklepów z alkoholem na 50 metrów m.in. od szkół i miejsc kultu (odstąpienie od tego wymogu dopuszcza się w centrum). W 2015 r., po konsultacjach z mieszkańcami, prezydent Krakowa złożył projekt uchwały, w którym zaproponował, aby zwiększyć odległości do 70 metrów w przypadku przedszkoli, szkół , ogrodzonych placów szkolnych i boisk, obiektów kultu religijnego.

Radni nie przegłosowali uchwały w tej sprawie. Projekt odesłali do prezydenta w celu zanalizowania wpływu zmian na działalność gospodarczą punktów z alkoholem i przeprowadzenia pomiarów odległości od nich do miejsc podlegających ochronie. Przedstawiciele PiS chcą teraz wrócić do tematu. - Zamierzamy tę kwestię skonsultować z mieszkańcami, którzy nieraz skarżyli się, że punktów z alkoholem jest za dużo - wyjaśnia Agata Tatara (PiS), przewodnicząca Komisji Praworządności RMK.

Konsultacje z krakowianami mają więc dać odpowiedź, czy warto przegłosować przepis zwiększający odległość do 70 metrów (czy też potrzeba ją zwiększyć i przyjąć również dla centrum), a także czy powinno się wprowadzić zasady odległości dla lokali gastronomicznych.

Radni PiS będą także wnioskować do urzędu o to, aby przedstawił, ile (w wyniku zmiany zasad dotyczących odległości) punktów utraciłoby koncesję, w tym osiedlowych kiosków z alkoholem, na które mieszkańcy najbardziej się skarżą. - Takie analizy wykonaliśmy półtora roku temu, ale istnieje obawa, że już są w dużej mierze nieaktualne. Jeżeli radni zwrócą się teraz o kolejne, będzie to wymagało przeprowadzenia dodatkowych wizji lokalnych w istniejących 1275 punktach sprzedaży detalicznej - mówi Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta.

Przypomnijmy, że w lipcu tego roku ogólny dla całego miasta limit (2500 punktów) zmniejszono o 122 punkty, z podziałem na sklepy - 1275 i gastronomię - 1103. Do tego wprowadzono oddzielne limity dla dzielnic (np. w Starym Mieście 210 - sklepy, 685 gastronomia). Szybko okazało się jednak, że jest więcej chętnych na zezwolenia niż miejsc, szczególnie w centrum. A to oznaczało, że renomowane restauracje mogą stracić koncesję i czekać na nową nawet ponad rok. Radni z klubów „Przyjazny Kraków” oraz Platformy Obywatelskiej w ubiegłą środę przegłosowali więc zwiększenie limitu dla gastronomii do 1225 punktów i rezygnację z podziału na dzielnice. To rozwiązania, które mają uratować koncesje dla restauratorów. Radni zapowiadali też prace nad udoskonalaniem przepisów.

- Nie mam wielkich nadziei, że zwiększenie odległości rozwiąże największy problem, jakim są osiedlowe kioski z mocnymi trunkami, ale trzeba poczekać na analizę urzędu w tym zakresie. Radni PiS powinni natomiast zabiegać o to, aby ich koledzy z rządu i z Sejmu przyspieszyli prace nad zmianami ustawowymi - komentuje Andrzej Hawranek, szef klubu PO w RMK.

Prezydent Krakowa i radni od dawna apelują o nowelizację przepisów, tak aby samorząd mógł wyznaczać godziny funkcjonowania punktów z alkoholem i określać ich minimalną powierzchnię. W Sejmie prace posłów PiS nad zmianami trwają od początku roku. - To poważny temat, nie będziemy ich pospieszać. Mówienie o tym przez radnych PO jest więc nie fair. Wcześniej o zmianę przepisów apelowaliśmy do rządów Platformy, ale nic z tym wtedy nie zrobiono - podkreśla radny Pietrus.

[email protected]

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski