„Alkoholowe” patrole straży miejskiej

Generalnie chcą, by to opinia mieszkańców danej dzielnicy, wyrażona przez ich przedstawicieli – radnych, miała decydujące znaczenie w przypadkach tworzenia nowych punktów sprzedaży alkoholu lub ich zamykania.

– Nasze zdanie powinno być wiążące dla Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Nie może być tak, że miasto tylko wysłucha naszych skarg, a potem lokal z alkoholem, który stwarza problemy, nadal będzie działał – zwraca uwagę Wojciech Krzysz­to­nek, przewodniczący Rady Dzielnicy XIV Czyżyny.

Krzysztonek zaznacza, że zdanie mieszkańców w tej sprawie powinno być decydujące – zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o umieszczanie miejsc sprzedaży i podawania alkoholu w budynkach mieszkalnych lub w odległości mniejszej niż 100 metrów od budynków. I to właśnie rada dzielnicy – w przypadku podejrzenia naruszenia warunków udzielenia koncesji – powinna mieć możliwość wszczęcia procedury zmierzającej do odebrania koncesji. Obecnie jest to bardzo trudne, nawet jeżeli z lokalem są kłopoty.

Radni mają także pomysł na specjalne patrole straży miejskiej, które zajmowałyby się stałym nadzorem nad punktami z alkoholem.

– Dochody ze sprzedaży koncesji to dużo pieniędzy w budżecie miasta. Trzeba przeznaczyć ich część na dodatkowe patrole, które zajmowałyby się tylko zapobieganiem i rozwiązywaniem problemów związanych z lokalami z alkoholem – mówi Krzysztonek.

Mieszkańcom Czy­żyn ten pomysł się podoba. – Są problemy z lokalami serwującymi alkohol. Na pewno trzeba się tym zająć i przydałaby się do tego specjalna służba – uważa Maria Zając z osiedla 2. Pułku Lotniczego.

Pomysł radnych dotyczący specjalnych patroli „od wódki” w formie uchwały trafił do Kancelarii Rady Miasta Krakowa. Wkrótce się okaże, czy będzie realizowany.