Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alpejki walczą o Soczi wraz z Mauro Timonem

FRAP
NARCIARSTWO ALPEJSKIE. Już w najbliższy weekend w austriackim Soelden w zawodach Pucharu Świata wystartują - w slalomie gigancie - alpejczycy. Wyhamują dopiero w marcu, a po drodze czekają ich igrzyska olimpijskie w Soczi.

Nowy sezon, nowe nadzieje - tak na sprawy patrzą w Polskim Związku Narciarskim. Wiara, że w końcu coś w naszym narciarstwie alpejskim drgnie, nie jest jednak oparta na twardych przesłankach. Kadrze alpejek obcięto środki na przygotowania, optymizmem nie napawają też wyniki osiągane w poprzednich latach. Pozycję Polski w światowej stawce najlepiej określa liczba zawodników, którzy mogą wziąć udział w inauguracyjnych zawodach. Na lodowcu Rettenbach pokażą się tylko Agnieszka Gąsienica Gładczan (wcześniej Gąsienica Daniel, latem zmieniła stan cywilny) i Michał Kłusak.

- Liczę, że dziewczynom impuls da nowy trener Mauro Timon - nie traci rezonu Adam Klimek, szef wyszkolenia PZN w konkurencjach alpejskich.

Włoch na stanowisku opiekuna kadry zastąpił swojego rodaka Gianlucę Zanitzera. Główny powód? Był tańszy. Zanitzer uważał też jednak, że należy inwestować wyłącznie w młode zawodniczki: Marynę Gąsienicę Daniel i Karolinę Chrapek. Taki wniosek znalazł się w jego raporcie przekazanym PZN na koniec ubiegłego sezonu.

- Przyznam, że zdziwiła mnie jego opinia. Czemu nie wspominał o tym rok wcześniej? - pyta Klimek. - Dla mnie byłoby absurdem, gdybyśmy nie dali szansy Agnieszce czy Aleksandrze Kluś w sezonie olimpijskim i siedem miesięcy przed igrzyskami usunęli je z kadry.

Walka toczyć się będzie nie tylko o punkty PŚ, ale i o kwalifikacje olimpijskie. W PZN liczą, że do Soczi uda się wysłać dwie alpejki i dwóch alpejczyków. Paszport automatycznie zdobędą ci, którzy w zawodach PŚ zajmą miejsce nie gorsze niż 25. Wbrew pozorom to nie jest łatwa sztuka - Gąsienicy Gładczan po raz ostatni taki wynik udało się osiągnąć cztery lata temu (w Aspen była 20.). Od tamtej pory ani razu nie znalazła się w "30" i nie zdobyła ani jednego punktu PŚ.

- Jeśli nikt nie wypełni tego kryterium, to będziemy analizować olimpijskie listy rankingowe i na ich podstawie zarekomendujemy PKOl-owi kandydatury - zostawia furtkę Klimek.

(FRAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski