Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alpejskie ścieżki już tylko dla orłów

Marek Długopolski
Austria. Adlerweg to dwie drogi – 24-etapowa trasa przez północny Tyrol i 9-etapowa przez masywy Großglockner i Venedigergruppe

Nie ma już 126 etapów Adlerweg! Na 10. urodziny tyrolskiemu „orłu” wyskubano sporo alpejskich piórek. Dlaczego? _– Będzie teraz miał bardziej wysokogórski charakter. Jego pokonanie wymagało będzie nie tylko odwagi, ale także siły i __wytrzymałości – _podkreśla Michael Walzer z Tirol Werbung.

Tylko dwie drogi
Do niedawna przebycie wielu odcinków Adlerweg nie sprawiało większej trudności niż spacer dookoła krakowskich Błoń lub zdobycie kopca Kościuszki.

Już ich jednak nie będzie. Pozostały tylko dwie malownicze, ale niełatwe ścieżki. Pierwszą podzielono na 24 etapy, a wytyczono wśród sięgających nieba szczytów północnego Tyrolu. Druga, dziewięcioetapowa, prowadzi przez potężne pasma Grossglockner i Venedigergruppe we wschodnim Tyrolu.

– Szlak Orła jest jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny – zapewnia Walzer.

Skąd się wziął? Powstał w 2005 r. Wyrysowany na mapie przypominał orła z szeroko rozpostartymi skrzydłami. Jego głowę stanowiła pętla wokół Innsbrucku. Rozpostarte skrzydła obejmowały zaś malownicze szczyty i urocze wysokogórskie hale, szemrzące strumyki, piękne doliny, a także rytmicznie opadające i wznoszące się – raz łagodnie, innym razem stromo – szlaki. _– W ten sposób orzeł rozpina swe skrzydła nad całym Tyrolem – _tłumaczono wtedy.

Najważniejsza trasa została otwarta w 2005 r. Rozpoczynała się w słynnym kurorcie St. Johann w regionie Unterland, biegła w cieniu Wilder Kaiser, a potem przez Brandenberger Alpen, Rofan i Karwendel, Alpy Lechtalskie, by dotrzeć do równie słynnego St. Anton am Arlberg.

Tyrol Wschodni obejmowały zaś skrzydła „Orlęcia”, czyli szlaku o nazwie Jungadler. To on prowadził wędrowców i alpinistów w tajemniczy świat Parku Narodowego Wysokie Taury.

Przez lata Adlerweg obrósł nie tylko w „piórka” kolejnych tras i kilometry nowych ścieżek, ale także zyskał uznanie i sympatię wśród turystów, stając się jednym z najbardziej znanych wieloetapowych szlaków wędrownych nie tylko w Austrii, ale także w Europie (gdy obchodził 5. urodziny, popularniejsza była tylko Droga Św. Jakuba i Europejski Szlak Dalekobieżny). Angielski magazyn „Country Walking” zaliczył go wtedy do grona 50 najwspanialszych wieloetapowych szlaków wędrownych na świecie.

Wolni jak orły
_– Każdy, kto zdecyduje się na wędrówkę po wysokogórskich, alpejskich ścieżkach, poczuje się tu wolny jak szybujące orły – _mówi o nim Katarzyna Gaczorek z Tirol Werbung. Przemierzając teraz alpejskie ścieżki dech w piersiach zapierać będą nam nie tylko widoki...

Jeśli ktoś przejdzie przez Tyrol Północny, to będzie oznaczało, że pokonał 320 km, wspiął się na 23 000 m, a zszedł z 20 000 m. Od strony pasma Kaisergebirge na wschodzie wędruje się przez Rofan, Karwendel, Tuxer Voralpen, Wettersteingebirge oraz Alpy Lechtalskie.

Przeprawa przez Wschodni Tyrol – od Ströden w dolinie Virgental, aż po Kals pod Grossglocknerem – to kolejne 93 km na liczniku, a także wspinaczka na około 8000 m i zejście z prawie takiej samej wysokości. _– Trzytysięczniki Wysokich Taurów zapraszają – _kusi Walzer.

Czy samotnie wędrując znajdziemy nocleg? Z tym nie ma najmniejszych problemów, oczywiście wybierając się na taką wyprawę dobrze zarezerwować sobie wcześniej miejsce.

Talizman na drogę
Tyrol nie zapomniał również o gadżetach i motywujących do wysiłku nagrodach. W specjalnym pakiecie startowym – do nabycia w Tirol Shop – odnajdziemy opis tras z miejscem na pieczątki, apteczkę, chustę Adlerweg, a także... talizman na drogę.

Dokładny opis tras dostępny jest jednak także online. Na stronie internetowej www.tirol.at/adlerweg do ściągnięcia są także mapy GPS wszystkich etapów. Opisy tras zawierają wskazówki na temat punktów widokowych i wartych odwiedzenia miejsc, a najtrudniejsze przejścia oznaczone są hasłem „Adlerkick”.

Są też ułatwienia i nagrody. _– Aby otrzymać złotą, srebrną lub brązową odznakę Adlerpin, piechurzy musieli do tej pory przesyłać podbitą książkę z trasami. Teraz wystarczy, że prześlą stronę ze stemplami. Książka z osobistymi zapiskami i wspomnieniami pozostanie w __domu – _mówi Walzer. Wspomnieć wypada i o tym, że wędrowcy, którym zostanie przyznana złota przypinka, wezmą udział w losowaniu urlopu w jednym z hoteli WanderHotel *Tirol.

Tyrolski orzeł, choć „oskubany”, to godny przeciwnik. Czy pokonanie go doda nam skrzydeł? Przekonamy się o tym po przejściu 400 km alpejskich ścieżek!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski