Alterantywne ZOO

Green ZOO Festival wrósł na dobre w muzyczny pejzaż Krakowa. Nic więc dziwnego, że w tym roku festiwal odbędzie się w podwawelskich klubach już po raz szósty. Kogo tym razem zaprosił dla nas Cyprian Buś, wytrwale promujący w Krakowie wszelkie odmiany muzyki alternatywnej z kraju i ze świata?

Początek zapowiada się wyjątkowo ciekawie. W piątek o godz. 21 w klubie Szpitalna 1 wystąpią dwa francuskie projekty. Black Zone Myth Chant specjalizuje się w hipnotycznym hip-hopie asymilującym wpływy kosmicznego jazzu, a Chicaloyoh to z kolei szeroko rozumiana psychodelia z elementami ambientu.

Dzień później coś dla wielbicieli alternatywnego rocka w polskim wydaniu. Popularna grupa Komety wykona piosenki z repertuaru nieistniejącej formacji Partia. Oba zespoły łączy oczywiście postać lidera - charyzmatycznego Lesława. Początek o godz. 19 w klubie Betel.

Dwie godziny później w klubie RE zupełnie odmienna muzyka. Z dalekiej Australii przyleci do Krakowa grupa My Disco, która wbrew swej nazwie wykonuje oszczędny art rock. Kanadę będzie natomiast reprezentować Xarah Dion - młoda wokalistka, która upodobała sobie piosenki w stylu wywiedzionego z lat 80. synth-popu.

W poniedziałek do klubu Szpitalna 1 o godz. 20 zawita Lasse Matthiesen z Danii. Usłyszymy akustyczne piosenki folkowe w stylu Boba Dylana na głos i gitarę. W podobnym nastroju utrzymane są utwory Saschy Boole’a z Ukrainy - z tym, że słychać w nich bardziej słowiańską nutę.

Trzydniowy festiwal będzie miał swoją kontynuację w następnym tygodniu. 28 maja o godz. 20 w klubie RE wystąpi legenda amerykańskiego podziemia - The Space Lady. Znana zarówno z występów na ulicach, jak i oryginalnych płyt artystka zaprezentuje kosmiczną wizję popu.

Na epilog Green ZOO Festivalu trzeba będzie poczekać do 26 czerwca. Tego dnia o godz. 20 w Szpitalnej 1 zagra amerykańska grupa post-rockowa o nazwie Skeletons.