Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alternatywna energia dla Pleszowa jest, ale nie wiadomo, czy stać na nią mieszkańców

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Niezamożni mieszkańcy boją się, że nowe źródła energii są za drogie
Niezamożni mieszkańcy boją się, że nowe źródła energii są za drogie Fot. Michał Gąciarz
Nowa Huta. Płynny gaz, prąd, pompy ciepła, albo panele słoneczne. Tym mogą ogrzewać domy i wodę mieszkańcy os. Pleszów. Takie rozwiązania będą jednak mniej skuteczne, jeśli nie ocieplą swoich domów. Pytanie, czy na wymianę pieca węglowego, termomodernizację i dopłatę do rachunków dostaną dofinansowanie.

Wczoraj pisaliśmy o problemie mieszkańców Pleszowa - jednego z osiedli peryferyjnych Nowej Huty. W tym rejonie mieszkańcy chcieli wymienić paleniska węglowe na ogrzewanie gazowe. Złożyli aż 68 wniosków o podłączenie do sieci gazowej. Wszyscy otrzymali odmowną odpowiedź. - Aby przyłączyć tych klientów do sieci gazowej należałoby wybudować łącznie około 7,5 km gazociągów i przyłączy - tłumaczy Artur Michniewicz rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa.

Zaopatrzenie tych domów w gaz byłoby dla spółki zbyt kosztowne. Zleciła więc blisko 70 analiz dla poszczególnych domostw i całości inwestycji. W obu przypadkach okazało się, że to PSG musiałaby wyłożyć milion złotych, a dystrybucja gazu w tym rejonie byłaby zbyt mała, by inwestycja się zwróciła.

Poprosiliśmy urząd miasta, by zaproponował najdogodniejsze dla mieszkańców Pleszowa rozwiązanie, które zbytnio nie obciąży ich finansowo. Urzędnicy wskazali m.in. ogrzewanie gazem płynnym LPG ze zbiornika, olej opałowy a także pompy ciepła lub ogrzewanie elektryczne.

- Ogrzewanie gazem płynnym w porównaniu do ziemnego jest o ok. 20 proc. droższe, ale nie wymaga budowy przyłącza gazowego, co generuje dodatkowe koszty związane z projektem przyłącza i jego budową - tłumaczy Jan Machowski z magistratu. Ale trzeba wygospodarować miejsce na działce w odległości metr od domu, by zamontować zbiornik. Nie każdy to miejsce na działce ma.

Zbiornika nie potrzeba do ogrzewania domu lekkim olejem opałowym, ale koszty są wyższe niż w przypadku gazu płynnego. Najdroższym rozwiązaniem wciąż jest jednak prąd. - Można te koszty znacznie ograniczyć, ogrzewając piecami akumulacyjnymi z dynamicznym rozładowaniem - zapewnia Jan Machowski. Piece takie ładują się tańszą energią w nocy, którą wykorzystuje się ciągu dnia. Dofinansowanie na wymianę paleniska węglowego obejmuje wszystkie te rozwiązania, a także pompy ciepła.

Dla Pleszowa, jak twierdzą urzędnicy, optymalnym rozwiązaniem będzie kombinacja kilku źródeł energii. Sposobem na obniżenia kosztów ogrzewania byłoby także ocieplenie budynków, a to generuje dodatkowe koszty. Można je sfinansować z programu pożyczkowego „Jawor”.

Pleszowianie wśród których przeważają emeryci i renciści boją się, że nie będzie ich stać na nowoczesne źródła energii. W tym przypadku mogą skorzystać z dopłat do rachunków w ramach Lokalnego Programu Osłonowego, który realizuje MOPS. - Dopłaty są dla wszystkich, ale często trudno jest spełnić kryteria i okazuje się, że nie każdy może z nich skorzystać - twierdzi Marek Kurzydło, radny z osiedli peryferyjnych. - Inne niż węgiel źródła energii to wygoda, ale trzeba za nią sporo zapłacić, rachunki mogą być nawet trzykrotnie wyższe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski