Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alternatywny Przegląd Tygodnia. Groźba wyborcza

Andrzej Kaczmarczyk

Poniedziałek

W ramach kampanii wyborczej Zwykły Naczelnik Państwa Jarosław Kaczyński odwiedził Podkarpacie. Obiecał tam, że uczyni z tego regionu drugą Bawarię. Co się z nami dzieje? Gierek zaczął skromnie od drugiej Polski. Potem była wałęsowska druga Japonia. Dalej Tuskowa druga Irlandia, a teraz znowu. Jakoś „żeby Polska była Polską” to nikt z polityków III RP nie chce. Tak na marginesie, nie wiem, czy Zwykły Poseł wie, że w niedzielnych wyborach w Bawarii twórca tamtejszego sukcesu gospodarczego, czyli partia CSU, może stracić samodzielną większość w krajowym parlamencie?

Wtorek

Rządowa agencja Polski Fundusz Rozwoju odkupiła od MID Europa Partners spółkę Polskie Koleje Linowe, czyli m.in. kolejkę na Kasprowy Wierch. Rząd nie chce powiedzieć za ile, ale wiemy, że za nasze, czyli wychodzi na to, że jako obywatele weszliśmy w ten interes w ciemno. Wiadomo też, że można oczekiwać „dalszego rozwoju” i „nowych inwestycji (…) z korzyścią dla lokalnej społeczności oraz ku zadowoleniu turystów”. I to mnie właśnie niepokoi, bo turystom w niczym nie przeszkadza tłumne zadeptywanie Tatr, a „lokalna społeczność” ponad „szum jodeł na gór szczycie” przedkłada szelest papierowych dutków.

Środa

Sędzia Igor Tuleya stawił się na przesłuchanie przed rzecznikiem dyscyplinarnym. Wraz z nim przybył jego obrońca mec. Dubois, ale rzecznik Radzik adwokata… wyprosił. Gdy ta wiadomość obiegła media, głos zabrał minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro stanął w obronie rzecznika dyscyplinarnego stwierdzając, że „Pan Tuleya nie może oczekiwać, że będzie traktowany inaczej niż każdy Kowalski”. Tylko, że Kowalski, jak na razie, ma prawo do obrony, więc strach się bać, jaką reformę kodeksu postępowania karnego przygotowuje ministerstwo.

Czwartek

Kandydaci PiS na prezydenta i wiceprezydenta Warszawy zapowiedzieli, że w przypadku wygranej ich konkurenta z Koalicji Obywatelskiej, stolica nie będzie mogła liczyć na dofinansowanie inwestycji z budżetu centralnego. Ładne. Kij i marchewka, kiełbasa wyborcza i groźba wyborcza w jednym. Szef PKW nazwał te zapowiedzi nieakceptowalną korupcją wyborczą, ale przyznał, że jest bezradny, bo ustawodawca nie przewidział takiej postawy kandydatów, więc takie groźby wyborcze są niekaralne.

Piątek

Poseł PiS Stanisław Piotrowicz, prokurator w czasie stanu wojennego, na antenie Polskiego Radia powiedział, że nie czuje się „prokuratorem stanu wojennego”, ale „ofiarą”. Mam nadzieję, że tak wielka ofiara zostanie doceniona nadaniem wysokiego odznaczenia państwowego. By umilić posłowi/prokuratorowi czas oczekiwania przyznaję Nagrodę Tygodnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski