Alternatywny przegląd tygodnia. Każdy sądzi według siebie

Poniedziałek

Nie milkną echa facebookowego wpisu ks. Mariana Piwko, który zaprotestował przeciwko wybraniu Ireny Sendler na patrona szkoły w Izdebniku. Sprawiedliwa wśród Narodów Świata nie spodobała się księdzu, bo według niego była Żydówką, feministką, członkiem PZPR i dwukrotnie wyszła za mąż. Tak naprawdę nie była Żydówką, nie wiem, czy była feministką, była w PZPR, a za mąż wyszła nawet trzykrotnie! Od siebie dołożę, że ma na sumieniu uratowanie 2,5 tys. żydowskich dzieci. Od razu widać, że na patronkę szkoły w „pięknej, katolickiej” miejscowości się nie nadaje. W tej sytuacji zgłaszam ks. Piwko.

Wtorek

Rząd wpadł na pomysł, by zdegradować Jaruzelskiego i Kiszczaka oraz innych generałów, którzy zasiadali w Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera tak uzasadniał to w TVP: „Wiele środowisk podnosiło to, że osoby, które naruszyły w sposób jaskrawy prawo, wprowadzając stan wojenny - przypomnę orzeczenia sądu, które stwierdziły, że było to niezgodne nawet z ówczesną konstytucją - osoby, które tam zasiadały, muszą ponieść pewne konsekwencje”. Nie odczuwam potrzeby bronienia wroniastych generałów, ale tak a propos konstytucji, to przyganiał kocioł garnkowi.

Środa

Rządowy zespół udał się do Izraela, by rozmawiać nt. nowelizacji ustawy o IPN. Podobno rozmowa z izraelskimi partnerami przebiegła w dobrej atmosferze i rysuje się „rzeczywista możliwość porozumienia”. Dałby Bóg. Niestety poseł Arkadiusz Mularczyk chce odwiedzić Bundestag, by rozmawiać o reparacjach wojennych. Nie żebym miał coś przeciwko reparacjom, ale może by tak wysłać do Berlina jakiegoś zręczniejszego dyplomatę.

Czwartek

Prezydent Duda awansował wreszcie grupę oficerów do stopnia generała, ale to inna grupa niż ta proponowana przez ministra Macierewicza. Prezydenckiemu gen. Kraszewskiemu zwrócono certyfikat dostępu do tajnych informacji, a w MON - pod nowym ministrem - trwa generalna wymiana kadr. Wygląda na to, że już wkrótce po min. Macierewiczu zostanie tylko awans Krystiana Waksmundzkiego do stopnia majora. Tak, tego samego Waksmundzkiego, który od lat bezprawnie okupuje Oleandry i ma na koncie wyrok za przywłaszczenie sobie buławy i szabli Rydza-Śmigłego.

Piątek

Sejmowa Komisja Etyki ukarała szefa PiS upomnieniem za wypowiedź o „zdradzieckich mordach” i „kanaliach”. Prezes skomentował: „W komisji większość ma opozycja, werdykt był więc do przewidzenia”. No cóż, każdy sądzi według siebie. Nagroda Tygodnia za utrwalanie słuszności narodowych przysłów.

No to miłego weekendu.