Alternatywny Przegląd Tygodnia. Wciskanie kredytu zaufania

Poniedziałek

Nie cichną echa afery w Ministerstwie Sprawiedliwości. PiS skutecznie (wśród swoich wyborców) forsuje teorię, że to nie afera w ministerstwie, ale w środowisku sędziowskim. Szef KRS idzie dalej i uważa to za aferę w środowisku stowarzyszenia Iustitia. Premier twierdzi, że minister Ziobro o niczym nie wiedział, bo: „W dużych instytucjach, gdzie są zatrudnione tysiące ludzi (…) nie można dokładnie określić, co w którym kącie jakiego pokoju, jakiego typu brudy czy nieczyste sprawy się zgromadziły”. To prawda, ale te brudy były w pokoju wiceministra, którego zatrudnił… minister. Wolałbym, żeby premier nie zachowywał się jak pracownik banku, który udaje doradcę klienta, a tak naprawdę wciska klientowi niekorzystny dla niego kredyt. W tym przypadku kredyt zaufania do szefa resortu sprawiedliwości.

Wtorek

Rząd przyjął projekt przyszłorocznego budżetu, a premier zareklamował go słowami: „Jest to pierwszy budżet od czasów transformacji, od ponad 30 lat, który jest zrównoważony i bez deficytu”. Trzeba przyznać, że to poważne osiągnięcie, wątpię jednak, żeby na tę wieść w domach niepełnosprawnych wymagających całodobowej opieki strzeliły korki od szampana. No cóż, nasz rząd lubi programy socjalne, ale już niekoniecznie solidarnościowe.

Środa

W stolicy poważna awaria kanalizacji. Do Wisły wpływa 3 tys. litrów nieczystości na sekundę. Jak to u nas, zanim wyjaśniło się co, jak i dlaczego, zaczęło się okładanie politycznego przeciwnika. Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Marek Suski porównał awarię w warszawskiej oczyszczalni do Czarnobyla. Panie Ministrze! Jako człowiek teatru powinien Pan dobrze znać fredrowski cytat: „Znaj proporcje, mocium panie”.

Czwartek

Prezydent Majchrowski ogłosił, że pomimo tzw. podwójnego rocznika w krakowskich liceach nie będzie nauki na dwie zmiany. Tzn., w niektórych szkołach lekcje mogą się kończyć o 17, a nawet 19-tej, ale nie będzie to dwuzmianowość, bo według ustawy dwuzmianowość to sytuacja, gdy na jedną salę lekcyjną przypadają dwie klasy.

Piątek

Znowu krakowscy radni odroczyli uchwalenie programu zalesiania miasta. Jakże ubogiego programu, bo chodzi o podwojenie powierzchni lasów pod Wawelem do roku 2040 do… 8 proc. powierzchni miasta. Za to już teraz w Krakowie wyrosły biurowce o powierzchni 1,35 mln m kw. To się nazywa zrównoważony rozwój, przyjazne miasto i urbanistyka XXI w.! Nagroda Tygodnia.

No to miłego weekendu.