Gdyby pogrzebać w przestrzeniach internetu, to dociekliwy poszukiwacz odnajdzie oficjalny dokument jednego z państw Ameryki Południowej, który wręcz zaleca wypalanie lasów deszczowych.
W owym kraju rządzą politycy spod znaku sierpa i młota, którzy bynajmniej nie mają żadnych problemów z przekazywaniem pogorzeliska kapitalistom. Ci zaś założą tam plantacje palm kokosowych, by produkować dodatki do ekologicznych paliw. Lub zaczną hodować stada bydła na wołowinę czy uprawiać genetycznie zmodyfikowaną soję. Ot, biznes.
Przykład jest zaraźliwy, więc rządni kasy hochsztaplerzy podpalają lasy miotaczami ognia. Wpierw wytną najcenniejsze gatunki drzew, a potem benzyna i zapałki idą w ruch. Rację ma nasz znany podróżnik, który twierdzi, iż samoistne pożary w lasach deszczowych są zwyczajnie niemożliwe.
Mamy do czynienia ze zorganizowanym rabunkiem na gigantyczną skalę, którego żadne protesty nie zatrzymają. Chyba, że bogata północ zechce wyłożyć kasę na ochronę puszczy. Lub zrezygnować z pseudoekologicznych, odnawialnych biopaliw.
- Niesamowite zdjęcia Krakowa wykonane przed II wojną światową!
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?