Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ambasador

Włodzimierz Jurasz
W polskim życiu publicznym znów pojawiło się złowrogie słowo: Ambasador. Przedwczoraj „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że przed parunastoma dniami Ambasador Ościennego Mocarstwa nawiedził Prezesa i miał pretensje.

Wczoraj w radiowej Trójce poseł PiS Jacek Sasin, pytany o tę rozmowę, wił się jak piskorz, pośrednio potwierdzając więc informacje gazety.

No cóż, i tak jest lepiej, niż bywało w słusznie minionych czasach. W końcu Ambasador, ludzkie panisko, sam nawiedził siedzibę Partii przy Nowogrodzkiej. A przecież, jak to drzewiej bywało, mógł po prostu Prezesa wezwać.

PS. Czy jeszcze pamiętają Państwo takie nazwiska, jak Awierkij Aristow i Borys Aristow? A warto!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski