Węgrzcanka Węgrzce Wielkie
O sukces sportowy Węgrzcanka mogła postarać się już w poprzednim sezonie, ale do pełni szczęścia zabrakło kilku punktów. Przed tym sezonem w zespole zaszło wiele zmian kadrowych, wszystko w celu osiągnięcia wymarzonego awansu. Z zespołu odeszli: Mariusz Krzyżak do Czarnochowic, Marek Kuczek i Jerzy Sippelius szukają nowych klubów, Krzysztof Sadko, który leczy poważną kontuzję, Tomasz Cebulak, który przejdzie najprawdopodobniej do Śledziejowic i Jacek Rybiński do Strażaka Kokotów. Drużynę wzmocnili natomiast: Paweł Orzechowski z Bieżanowianki, Bartłomiej Dobosz, Paweł Kałuża i Jacek Nowak ze Strażaka Kokotów, Krzysztof Gruszecki ze Zrywu Szarów oraz Tomasz Baran, Grzegorz Szczygieł i Jarosław Sosin z Krakusa Nowa Huta.
W tym momencie skład zespołu Węgrzcanki robi wrażenie, bowiem w bramce nadal występować będzie Andrzej Mielce, w obronie Janusz Kot, Jerzy Kukieła, Paweł Orzechowski, Krzysztof Gruszecki, Jacek Nowak, w pomocy Marcin Gędłek, Bartłomiej Dobosz, Arkadiusz Balik, Grzegorz Sosin, a w ataku, Michał Szewczyk, Tomasz Łaciak i Paweł Kałuża. Wszyscy piłkarze mają za sobą grę na wyższym szczeblu rozgrywkowym i dlatego sportowe ambicje Węgrzcanki trzeba traktować poważnie.
- Nie ma u nas wielkich pieniędzy, nie chcemy robić armii zaciężnej, ale zawsze to, co obiecujemy piłkarzom, wypłacamy im - _twierdzi prezes klubu Jerzy Opiela. - Naszym celem jest budowa silnej drużyny, w której grać będą piłkarze z Węgrzc Wielkich i najbliższych okolic wsparci dobrymi piłkarzami z zewnątrz. Naszą ambicją jest gra w czołówce tabeli, a jeśli nadarzy się okazja powalczenia o awans, to osiągniemy go.
Piłkarze Węgrzcanki poważnie przygotowują się do sezonu. W meczach kontrolnych zremisowali z Cracovią II 4-4, pokonali Naprzód Ochmanów 5-1 oraz przegrali z reprezentacją III ligi 5-8 i Prokocimiem 2-6. Grającym trenerem zespołu pozostał Marcin Gędłek mający za sobą występy w drugiej lidze w Cracovii.
- _Uważam, że mamy dobry zespół, który stać będzie na wywalczenie awansu do klasy okręgowej - mówi Marcin Gędłek. Jeśli piłkarze podejdą odpowiednio do swoich obowiązków, będą systematycznie trenować jak do tej pory, to uważam, że będziemy w stanie zająć pierwsze miejsce w tabeli. Nie znam siły beniaminków, którzy, jak słyszę, poważnie się wzmacniają, wartość pozostałych zespołów znamy i wiemy, że możemy je pokonać.
Pierwszy mecz Węgrzcanka rozegra na wyjeździe z Rożnową w najbliższą niedzielę o godzinie 16.
(PAN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?