Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanka w Muszynie

JEC
- To jest pierwsza kara, jaka spotkała klub, a związana jest z reprezentacją Polski - powiedział trener Muszynianki/Fakro - Bogdan Serwiński - Rozgrywająca Iza Bełcik wskutek złej opieki lekarskiej musi mieć operację kolana i ścięgna Achillesa. A to oznacza dla niej przerwę w grze praktycznie do końca sezonu.

Siatkówka. Muszynianka/Fakro

Izabelę Bełcik czeka w styczniu operacja. Tym samym drużyna z Muszyny została z jedną rozgrywającą - Ewą Cabajewską. Dlatego też do Muszyny w najbliższych dniach przyleci prosto z USA druga rozgrywająca, Samantha Carter.

- W ostatnich meczach, krótko, ale grała.
- Przed meczem z Winiarami przyglądałem się jej podczas rozgrzewki. Widziałem jak lekko utyka. Wpuszczenie jej na boisko, to możliwość nabawienia się bardzo groźnej kontuzji. Tego nie chcę. Stąd gra na razie sama Ewa Cabajewska. W niedzielę wystąpiła mimo wysokiej gorączki. Dopóki miała siły mecz był dobry i wygrywaliśmy. Ale później już nie mogła nic zrobić, choć bardzo chciała. W tej sytuacji szukałem drugiej rozgrywającej i znalazłem, i to aż za Oceanem. Ze Stanów Zjednoczonych przyjedzie do nas Samantha Carter. Ma 21 lat, a od 4 jest kapitanem drużyny California Golden Bear's. Pochodzi z usportowionej rodziny. Jej ojciec był futbolistą, a mama grał w siatkówkę. Mam nadzieję, że będzie wzmocnieniem i pomocą dla Ewy Cabajewskiej. Oczywiście zanim wybiegnie na parkiet musi upłynąć trochę czasu, bowiem jest wiele formalnych spraw do załatwienia.
- Ostatnio pojawiło się wiele informacji o wysokich kosztach pozyskania Izabeli Bełcik, a także ewentualnym skierowaniu sprawy do sądu o odszkodowanie od Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
- Słyszałem i czytałem o tym, że Iza kosztowała nas 200 tysięcy złotych. Mogę powiedzieć krótko. To bzdura. Oczywiście jej kontrakt jest wysoki, bo jest reprezentantką kraju. Co do odszkodowania to kontaktowałem się w tej sprawie z PZPS. Zawodniczka jest ubezpieczona i chciałbym, aby klub otrzymał zwrot kosztów leczenia oraz rekompensatę za to, że nie może grać. A chcę przypomnieć, że Iza przyjechała chora do klubu po zgrupowaniu kadry.
- Teraz wyjazd do Turcji i walka o...?
- Wylatujemy dzisiaj rano, a mecz gramy w środę o godz. 18. Oczywiście chcemy wygrać, choć zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe. Mam nadzieję, że doktor Tadeusz Frączek postawi na nogi Ewę Cabajewską. Z Istambułu lecimy do Warszawy, a stamtąd autobusem do Bydgoszczy mecz ligowy. W domu pojawimy się dopiero w wigilię. Mam nadzieję, że w dobrych humorach.
(JEC)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski