Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amica ucieka rywalom

AS
Śląsk: Pyskaty - Naskręt, Jawny, Wasilewski, Zinowiew - Jezierski (46 Filipczak), Szewczyk, Stolarz (75 Kowalczyk), Sztylka (82 Żytko) - Nazaruk, Włodarczyk.

I liga piłkarska - Grupa B

 Śląsk Wrocław - Amica Wronki 1-2 (1-2). Bramki: dla Śląska - Piotr Włodarczyk (5 karny); dla Amiki - Jarosław Bieniuk (11), Marek Zieńczuk (28). Żółte kartki: Naskręt, Zinowiew i Wasilewski (Śląsk), Kościelniak, Dawidowski, Kukiełka (Amica). Sędziował: Mariusz Borski (Warszawa). Widzów ponad 6 tys.
 Amica: Szamotulski - Pęczak, Bajor, Dudka, Bieniuk - Sokołowski (18 Kościelniak), Kukiełka, Piskuła, Zieńczuk (85 Sobociński) - Dawidowski (66 Król), Dembiński.
 Gospodarze, u których zadebiutował Maksim Zinowiew, rozpoczęli rewelacyjnie, zdobywając już w 5 min bramkę z rzutu karnego przez Piotra Włodarczyka. Pierwszy groźny atak Śląska obrońca gości Dariusz Dudka zatrzymał, odbijając piłkę ręką na polu rzutów karnych. Sędzia podyktował "jedenastkę". Włodarczyk strzelił niezawodnie i Śląsk objął prowadzenie 1:0.
 Jeszcze widzowie nie ochłonęli z radości, gdy obrońcy gospodarzy zupełnie zaspali i w 11. min Jarosław Bieniuk strzałem głową zdobył bramkę dla Amiki. Wrocławianie poszli za ciosem i chcieli odpowiedzieć na to kolejną bramką, ale Grzegorz Szamotulski, w sytuacji sam na sam ze Sławomirem Nazarukiem, obronił jego strzał.
 W 28 min Krzysztof Piskuła strzelił, ale Krzysztof Pyskaty zdołał odbić piłkę, jednak wprost pod nogi nadbiegającego z lewej strony Marka Zieńczuka, który dokonał reszty było 2-1. T. Po przerwie gra była mniej ciekawa niż w pierwszej części. Gospodarze mieli dwie okazje, ale Nazaruk i Włodarczyk zmarnowali je.

Dwa gole w 60 sekund

 Legia Warszawa - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 1-1 (0-0). Bramki: dla Legii - Cezary Kucharski (68); dla Groclinu - Krzysztof Kłosiński (67). Żółte kartki: Jarzębowski, Murawski, Kucharski (Legia), Nuckowski, Stokowiec (Groclin). Sędziował: Andrzej Należnik (Katowice). Widzów 3,5 tys.
 Praktycznie przez cały mecz piłkarze Legii przeważali na boisku, jednak nie mogli się przebić przez szczelny mur obrońców gości. Jedna z nielicznych kontr Groclinu przyniosła mu gola w 67 min, kiedy Kłosiński przelobował źle ustawionego Kowalewskiego. W 60 s później Robakiewicz źle wybił piłkę, i Kucharski skierował ją do pustej bramki. Do końca wynik już się nie zmienił, chociaż w ostatnim kwadransie Legia stworzyła wiele sytuacji. W 61 min kontuzji kolana doznał Bartosz Karwan, został zmieniony przez Mariusza Piekarskiego.

Węgrzyn w roli snajpera

 Stomil Olsztyn - Pogoń Szczecin 1-1 (0-1). Bramki: dla Stomilu - Paweł Holc (51 karny); dla Pogoni - Kazimierz Węgrzyn (33). Żółte kartki: Węgrzyn, Djoković, Drumlak, Walburg (Pogoń). Sędziował: Grzegorz Gilewski (Radom). Widzów 7 tys.
 Stomil: Wyłupski - Milewski, Lenart (63 Szulik), Januszewski, Kościuczuk, Prei (75 Kwiatkowski), Kowalczyk, Holc (83 Florek), Święcki, Salami, Bajera.
 Pogoń: Szypowski - Stolarczyk, Węgrzyn, Djoković (44-Pokładowski), Gęsior, Dymkowski, Podbrożny, Drumlak, Bednarz, Walburg, Dźwigała.
 7-tysięczna widownia zgromadzona w Olsztynie, obejrzała w niedzielę ciekawy pojedynek. W 33 minucie, po dośrodkowaniu Dźwigały z rzutu wolnego, skutecznie wykorzystał Kazimierz Węgrzyn, który strzałem głową pokonał bramkarza Stomilu.
 Druga połowa rozpoczęła się od ataku gospodarzy. W 50 minucie jeden z nich przyniósł im rzut karny po faulu na Tomaszu Lenarcie. "Jedenastkę" skutecznie wykorzystał Paweł Holc. Przez niemal następne dwa kwadranse przewagę na boisku mieli gospodarze. W ostatnich minutach obudziła się Pogoń. Na 3 minuty przed końcem spotkania z 5 m nie trafił w światło bramki Węgrzyn.

Złota bramka Dziuby

 RKS Fameg Radomsko - Ruch Chorzów 1-0 (1-0). Bramka: Andrzej Dziuba (30). Żółte kartki: Trzeciak (RKS), Wleciałowski, Jamróz (Ruch). Sędziował: Zbigniew Marczyk (Piła). Widzów 3.500.
 RKS: Wyparło - Myśliński (82 Nowak), Prokop, Julcimar, Wódkiewicz - Trzeciak (78 Dopierała), Leszczyński, Kalita, Dziuba - Kowalczyk (74 Jóźwiak), Folc.
 Ruch: Matuszek - Jamróz (46 Grzelak), Wleciałowski (46 Gorawski), Dżikija, Fornalik - Paluch, Surma, Duda (46 Madej), Górski - Śrutwa, Bizacki.
 300 minut musieli czekać piłkarze RKS Fameg Radomsko na pierwszą bramkę w historii swoich występów w ekstraklasie. W 30 min meczu z Ruchem gola dającego zwycięstwo zdobył Andrzej Dziuba z wolnego, 17 metrów. Chorzowianie grali słabo, tylko raz mieli pozycję, ale po strzale Bizackiego piłka trafiła w poprzeczkę.
 Następna kolejka, 18/19 sierpnia: Groclin - Ruch, Pogoń - Śląsk, Amica - Stomil, Legia - Radomsko.
(PAP-as)

Historyczny gol

 Nie zwalnia tempa Amica Wronki. Drugi wyjazdowy mecz w tym sezonie przyniósł im drugą wygraną. Tym razem Amica pokonała we Wrocławiu Śląsk 2-1, jest zdecydowanym liderem z przewagą 4 punktów nad rywalami.
 Historyczne wydarzenia miały miejsce na stadionie w Radomsku. Gospodarze, po 300 minutach gry w ekstraklasie, zdobyli pierwszą bramkę (Dziuba) i odnieśli pierwsze zwycięstwo w historii swoich występów w pierwszej lidze.
 Bez zwycięstwa na swoim boisku jest ciągle Legia. Czyżby kompleks własnego stadionu? Na ostatnią lokatę spadł chorzowski Ruch. "Niebiescy" grają bardzo nierówno, w Radomsku ich występ był katastrofalny. Chwieje się pozycja trenera Bogusława Pietrzaka.
 (AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski