W Tomicach
Nad stawem hodowlanym w Tomicach koło Wadowic jeden z mieszkańców Zatora, który wędrował po groblach, znalazł ponad tysiąc sztuk amunicji.
- Zabezpieczonych zostało ponad tysiąc sztuk amunicji. Niewykluczone, że jest to pozostałość po strzelnicy, która kiedyś znajdowała się w tamtym miejscu. Eksperci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia skąd pochodzi amunicja i jak znalazła się w stawie - informuje Jan Szcząber, zastępca naczelnika wydziału kryminalnego w komendzie powiatowej policji w Wadowicach.
Policja nie wyklucza również, że amunicja jest pozostałością z czasów wojny. Przez wiele lat mogła znajdować się pod powierzchnią stawu a ostatnio część z niej wypłynęła na brzeg.
(GM)