Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrychów. Seniorzy walczą o lekarza, do Wadowic mają za daleko

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Dla seniorów otwarto oddział geriatryczny w szpitalu w Wadowicach
Dla seniorów otwarto oddział geriatryczny w szpitalu w Wadowicach Janusz Wójtowicz
W Andrychowie jest mnóstwo seniorów, którzy po poradę lekarza są zmuszeni jechać teraz aż do Wadowic. Chcą, aby to się zmieniło: apelują do Narodowego Funduszu Zdrowia i gminy o geriatrę.

Seniorzy z Andrychowa uważają, że brak lekarza geriatry w tym mieście za skandal. Konieczność dojazdu po poradę do Wadowic dla starszych, schorowanych ludzi, to za duża niedogodność.

Wniosek o podjęcie działań dla utworzenia w Andrychowie gabinetu geriatrycznego - finansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia - po raz pierwszy został skierowany do burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka i Rady Miejskiej pod koniec 2016 roku. I pozostał bez echa.

Jego autorzy, czyli andrychowska Miejska Rada Seniorów, teraz ponawia ten apel i przypomina, że w całej gminie Andrychów mieszka obecnie blisko 9 tysięcy osób powyżej 60-tego roku życia.

- Tymczasem dzieje się tak, że seniorom z Andrychowa pozostaje, przynajmniej na razie, jechać do sąsiedniego miasta, do Wadowic, gdzie w tamtejszym szpitalu znajduje się oddział geriatryczny - mówi Janusz Ślepak,przewodniczący Rady Seniorów w Andrychowie.

Tam ludzie starsi, którzy zazwyczaj zmagają się z wieloma schorzeniami, są równocześnie pod opieką m.in. kardiologa, okulisty czy diabetologa i nie muszą nawet wstawać z łóżka, żeby od nich wszystkich otrzymać poradę i zostać przebadanym.

Natomiast w samym Andrychowie obecnie nie ma ani jednej poradni geriatrycznej, w której seniorzy mogliby leczyć się bezpłatnie.

- A my chcielibyśmy, żeby zajmował się nami specjalnie oddelegowany do tego lekarz, który zna się na chorobach starszych ludzi - prosi pani Krystyna, 70-latka z Andrychowa. - Żeby się dostać do lekarza rodzinnego, musimy czekać w kolejce z innymi pacjentami. Dla osoby w podeszłym wieku dwie, a czasem trzy godziny na krześle w przychodni to męka - tłumaczy.

Jej zdaniem dobrze, że szpital w Wadowicach ma taki oddział, ale tłumaczy, że dla niej to za daleko. - Mam już tyle chorób, że nawet co kilka dni potrzebuję pomocy specjalistów. I co? Mam jeździć autobusami tam i z powrotem, jak ja nawet z ledwością na przystanek mogę dojść? - pyta retorycznie starsza kobieta.

W gminie pracuje jeden, jedyny specjalista geriatryczny - doktor Andrzej Rauk. Ma tak napięty grafik, że nie był w stanie nawet z nami porozmawiać. Przyznaje jednak, że zajmuje się on wyłącznie podstawową opieką zdrowotną, bo w gminie kontraktu w ramach świadczeń z NFZ na geriatrię nie ma.

Seniorzy od burmistrza Tomasza Żaka już dowiedzieli się, że co prawda gmina dysponuje nawet pomieszczeniem na gabinet geriatryczny, ale NFZ musi rozpisać konkurs na takie świadczenie, a tego nie robi.

Inne argumenty przeciw są takie, że starsi mieszkańcy mogą korzystać z wadowickiego szpitala. Dodatkowo w szpitalu psychiatrycznym w Andrychowie jest oddział psychogeriatryczny.

Seniorzy ze stosownym wnioskiem mają zamiar zwrócić się do małopolskiego NFZ.

Tymczasem w Szpitalu Powiatowym im. Jana Pawła II w Wadowicach oddany zaledwie dwa lata temu do użytku oddział geriatryczny, liczący 31 łóżek, umiejscowiony w nowym pawilonie, przeżywa prawdziwe oblężenie.

Z danych statystycznych, do których dotarliśmy, wynika, że rocznie hospitalizowanych jest tu nawet 1,2 tysiąca seniorów, a średni czas pobytu pacjenta na tym oddziale wynosi ok. sześciu dni.

- W efekcie trzeba sporo się naczekać, żeby tu się dostać. Ci, z mniej poważnymi dolegliwościami nie mają na to szans. Oddział w Andrychowie sprawiłby, że pomocą objęto by więcej osób, a w miejsce pacjentów z Andrychowa można by przyjąć kolejnych potrzebujących szpitalnej pomocy - tłumaczą seniorzy.

Seniorzy potrafią zadbać o „swoje”

W związku z przekształceniami w systemie świadczeń opieki zdrowotnej w 2017 r. pojawiła się obawa zamknięcia otwartego w 2016 r. Oddziału Geriatrycznego w szpitalu w Wadowicach i „rozłożenia” jego pacjentów” po kilku różnych oddziałach. Zaniepokojona tym wadowicka Rada Seniorów skierowała pisma z prośbą o interwencję w tej sprawie do dyrekcji ZZOZ w Wadowicach, starosty wadowickiego, posłów i rządu. Okazały się skuteczne, bo geriatria działa w tej placówce nadal.

Przybywa seniorów w Małopolsce

Z opublikowanej przez Główny Urząd Statystyczny analizy przeciętnego trwania życia Polaków wynika, że w Małopolsce kobiety żyją już średnio 82,4 lat, a mężczyźni - 75,1 lat i długość życia stale się wydłuża w tym regionie. Z roku na rok będzie przybywać starszych osób w stosunku do reszty społeczeństwa.

Panie z Domu Seniora w Marcyporębie to głównie wdowy, babcie i prababcie. Tutaj robią coś dla siebie

W domu seniora wdowy czują, że w końcu żyją naprawdę. Uczą s...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Andrychów. Seniorzy walczą o lekarza, do Wadowic mają za daleko - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski