Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Duda już przy urnie był pewny swego [WIDEO]

Arkadiusz Maciejowski
Andrzej Duda oddał wczoraj głos w lokalu wyborczym Krakowie
Andrzej Duda oddał wczoraj głos w lokalu wyborczym Krakowie Andrzej Banaś
Wybory. To pierwszy taki przypadek w historii. Nigdy wcześniej kandydat na prezydenta Polski, który przeszedł do II tury, nie głosował w Krakowie. Wczoraj tuż przed godziną 13 zrobił to Andrzej Duda.

Kandydat PiS na prezydenta RP oddał głos w Szkole Podstawowej nr 109 przy ul. Mackiewicza na Prądniku Białym. W małej sali na pierwszym piętrze, w której mieściła się komisja wyborcza, pojawił się wraz żoną i córką tuż przed godziną 13. W tym czasie swoje karty do głosowania wypełniało kilku mieszkańców zupełnie zaskoczonych pojawieniem się Andrzeja Dudy.

Andrzej Duda wygrywa pierwszą turę wyborów prezydenckich. - Nie jestem zaskoczony - komentuje Paweł Kowal.

Źródło: AIP

I po chwili mieli problem, aby dostać się do urny, którą otoczyły dziesiątki dziennikarzy i fotoreporterów. Udało im się to dopiero po interwencji członków sztabu kandydata PiS.

Pewny siebie i w dobrym humorze Andrzej Duda nie zamierzał rozmawiać z przedstawicielami mediów. Argumentował to trwającą ciszą wyborczą. Tak jak każdy zwykły obywatel, zanim oddał swój głos, musiał ustawić się w kolejce po odbiór karty i złożyć podpis na liście. Następnie zasiadł za ustawionym na stole parawanem. Wypełnienie karty zajęło mu zaledwie kilkanaście sekund.

- Raczej nie ma większego problemu z tym, na kogo zagłosować - żartowali dziennikarze. Nie wiadomo jednak czy Andrzej Duda zastosował się do apelu prawicowego blogera Rybitzky'ego, który zachęcał, aby wziąć na wybory własny długopis. W całym kraju na popularności zyskiwała bowiem teoria o... długopisach ze znikającym atramentem, które rzekomo miały pojawiać się w lokalach wyborczych. To miałoby dawać możliwość fałszowania kart.

Po wrzuceniu swojej karty do urny kandydat PiS szybko opuścił lokal wyborczy i odjechał.

W Krakowie wybory przebiegały spokojnie, choć nie obyło się bez przypadków łamania ciszy wyborczej. Na ogrodzeniu boiska sportowego przy ulicy Mycielskiego strażnicy miejscy odkryli wczoraj rano wielki baner z wulgarnym napisem odnoszącym się do urzędującego prezydenta. O zdarzeniu została powiadomiona policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski