Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Duda wyraźnie prowadzi

Włodzimierz Knap
Polskapress
W pierwszej turze wyborów prezydenckich wygrałby obecnie Andrzej Duda (36,2 proc.). Tak wynika z sondażu IBRiS na zlecenie „Rzeczypospolitej” już po zawetowaniu przez głowę państwa dwóch tzw. ustaw sądowych (o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najnowszym).

Na drugim miejscu znajduje się Donald Tusk. Szef Rady Europejskiej cieszy się jednak sporo mniejszą popularnością: 20,5-procentową. Trzecią lokatę zajmuje Robert Biedroń. Prezydent Słupska nie ukrywa zadowolenia z wyniku, gdyż dostał w badaniu 16,3 proc.

Pozostali ewentualni kandydaci wypadli znacznie słabiej. Na Pawła Kukiza głosowałoby teraz 7,7 proc., na Władysława Kosiniak-Kamysza, szefa PSL - 4,1 proc., Janusza Korwin-Mikkego - 2,6 proc. Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, wypadł marnie, bo chęć głosowania na niego wyraziło tylko 1,5 proc. ankietowanych, jedynie o 0,3 proc. więcej niż na Mariana Kowalskiego, kierującego Ruchem Narodowym.

- Takie sondaże, realizowane na niemal trzy lata przed wyborami prezydenckimi, należy traktować jako zabawę - twierdzi prof. Antoni Dudek, politolog i historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przypomina, że na trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi w 2015 r., Bronisław Komorowski uzyskiwał poparcie 70 proc. Polaków, a Andrzej Duda - ok. 20 proc.

Dr Łukasz Stach, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, tak natomiast komentuje sondaż: - Najpewniej oddaje obecne poparcie. Widać z niego, że prezydent Duda wciąż nie może wyjść poza szeroki krąg zwolenników PiS, a Donald Tusk - sympatyków PO. Rezultat Roberta Biedronia pokazuje, że wielu Polaków poszukuje kogoś nowego, takiego naszego Macrona. Trudno teraz powiedzieć, czy kimś takim mógłby stać się prezydent Słupska. Pozostali liderzy po raz kolejny mogą się przekonać, że są tylko tłem.

Analitycy za ciekawszy uważają wykonany parę dni temu sondaż Ariadny (na zlecenie Wirtualnej Polski). Wynika z niego, że gdyby Andrzej Duda nie został kandydatem PiS w wyborach w 2020 r., żaden inny potencjalny kandydat tej partii nie mógłby liczyć na wysokie poparcie. 12 proc. wskazało, że Dudę zastąpić mogłaby premier Beata Szydło,. Na drugim miejscu znalazł się... podróżnik Wojciech Cejrowski (11 proc.), a na trzecim wicepremier Mateusz Mo-rawiecki (10 proc.).

Aż połowa badanych, odpowiedziała, że na kandydata PiS na prezydenta nie nadaje się żadna osoba wskazana przez twórców sondażu. Oprócz wyżej wymienionych, także m.in. Małgorzata Wassermann, Zbigniew Ziobro oraz Elżbieta Rafalska.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 15

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski