Trzy pytania do
- Ta decyzja zapadła pod koniec minionego roku. Uznałem, że spełniłem się w tej służbie. Przeszedłem drogę od zwykłego policjanta do komendanta powiatowego. Zostawiam jednostkę w dobrym stanie, poziom bezpieczeństwa się poprawia. Zmiany w komendzie, które sobie założyłem, są wprowadzane. Wszystko jest na dobrej drodze. Uznałem, że czas mojej pracy w tej instytucji dobiegł końca.
- Gdy rozmawialiśmy rok temu, po objęciu przez Pana funkcji komendanta, miałem wrażenie, że nie traktuje Pan tego jako pracy tylko na rok...
- Obejmując stanowisko nigdy nie można przewidzieć, jak długo potrwa. Trudno określić z góry, ile czasu będzie potrzeba na realizację postawionych przed człowiekiem zadań. Uznałem, że czas do odejścia jest właściwy.
- Czy duża jest różnica między milicją, do której Pan wstępował 30 lat temu, a policją, z którą się dzisiaj żegna?
- Na pewno jest to instytucja inna, bardziej otwarta na społeczeństwo. Uważam jednak, że szeregowy milicjant czy policjant zawsze będzie miał jednego prawdziwego wroga: przestępcę. (ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?