Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angelologia i Kreml

Redakcja
Walentina Władimirowna Tierieszkowa (ur. 1937) - radziecka kosmonautka, pierwsza kobieta, która odbyła lot po orbicie okołoziemskiej Fot. Forum
Walentina Władimirowna Tierieszkowa (ur. 1937) - radziecka kosmonautka, pierwsza kobieta, która odbyła lot po orbicie okołoziemskiej Fot. Forum
"Boga nie ma! Gagarin był w kosmosie i go nie widział"- obwieścił wszem i wobec w 1961 roku przywódca Związku Sowieckiego Nikita Chruszczow. Nadal nierozstrzygnięta pozostawała kwestia aniołów.

Walentina Władimirowna Tierieszkowa (ur. 1937) - radziecka kosmonautka, pierwsza kobieta, która odbyła lot po orbicie okołoziemskiej Fot. Forum

Anna Zechenter: NIEPRZEDAWNIONE

Pierwsza sowiecka kosmonautka Walentyna Tierieszkowa po powrocie na Ziemię w 1963 roku oświadczyła kategorycznie: "Nikt z nas nie zauważył we wszechświecie ani anioła, ani archanioła i sądzę, że również nasi koledzy ze Stanów Zjednoczonych ich tam nie widzieli". Zawód władzy sowieckiej sprawili w 1985 r~~ kosmonauci ze statku "Salut 7", którzy przywieźli zdjęcie świetlistych obłoków gazu, układających się w sylwetkę przypominającą anioła. Problemem zajęło się Biuro Polityczne sowieckiej partii komunistycznej. Zdjęcia skonfiskowano, kosmonautów skierowano na badania psychiatryczne i zakazano im rozmawiać o zdarzeniu.
Od końca lat 50. Sowieci prowadzili wyścig z Amerykanami o pierwszeństwo w kosmosie. W 1958 roku Chruszczow zażądał natychmiastowego podjęcia lotów planetarnych. USA podjęły intensywne wysiłki, aby ubiec Rosjan w eksploracji najbliższych planet. Nie udała się ani jedna z czterech amerykańskich prób dotarcia do Księżyca. Także trzy z czterech prób sowieckich zakończyły się porażką.
W 1955 roku poborowy Jurij Gagarin, rocznik 1934, trafił do szkoły lotniczej w Orenburgu na Uralu. Po zdobyciu patentu pilota wojskowego został wysłany do bazy pod Murmańskiem, pod granicą z Norwegią, gdzie warunki pogodowe, zazwyczaj złe lub bardzo złe, wymagały od pilotów odrzutowych MiG-ów wyjątkowych umiejętności i odwagi. W 1959 roku zgłosił się na ochotnika do pionierskich lotów kosmicznych. Nie wszyscy spośród ponad trzech tysięcy ochotników spełniali restrykcyjne kryteria, lecz Gagarin miał - oprócz przygotowania teoretycznego i doświadczenia lotniczego - ogromne zalety: po pierwsze, był szczupły i niski; po drugie zaś, urodził się w małej wiosce Kłuszyno, w obwodzie smoleńskim, jako syn stolarza. Pochodzenie społeczne pierwszego człowieka, który miał oblecieć Ziemię, było bardzo ważne. 10 kwietnia 1961 roku Gagarin dowiedział się, że wybór padł na niego.
Dwa dni później okrążył Ziemię po orbicie satelitarnej w ciągu 108 minut. Sowieci zataili, że katapultował się ze statku "Wostok" i wylądował na spadochronie, a zatem nie sprowadził statku na ziemię. Obawiali się, że Międzynarodowa Federacja Lotnicza może ze względu na tę okoliczność wyrazić wątpliwość, czy całe przedsięwzięcie można uznać za pierwszy lot człowieka w kosmos.
Na Gagarina posypały się zaszczyty: dostał nową "wołgę" z szoferem, przyjął pochód pierwszomajowy z trybuny nad mauzoleum Lenina w towarzystwie Chruszczowa, i ruszył w objazd całego świata. Wszędzie witały go tłumy, dziennikarze starali się do niego dotrzeć, ale każde jego publiczne wystąpienie szczegółowo planowano, zaś życie prywatne objęto tajemnicą państwową. To wyszło mu zresztą na dobre, kiedy jesienią 1961 roku podczas wakacji na Krymie żona nakryła go w objęciach pielęgniarki. Bohater Związku Sowieckiego błyskawicznie wyskoczył z hotelowego okna, ale do ziemi nie doleciał, bowiem noga zaplątała mu się w porastającą budynek latorośl i trafił głową w betonowy krawężnik. Przez dwa tygodnie leżał w szpitalu "wskutek przemęczenia".
Gagarin zginął, jak podały władze ZSSR, w marcu 1968 roku razem z Władimirem Sierioginem w katastrofie samolotu MiG-15 pod Włodzimierzem. Maszyna wbiła się w ziemię, pozostawiając głęboki krater. Jego ciało spalono w krematorium tego samego dnia. Szczątki samolotu pozbierano, zaspawano w beczkach i ukryto "na czas nieograniczony". O przyczynach katastrofy nie poinformowano, a pojawiające się co jakiś czas sugestie, by wznowić śledztwo, napotykają niezmiennie na stanowczą odpowiedź Kremla: "nie ma takiej potrzeby".
Latem 1963 roku Walentyna Tierieszkowa, świeżo po podróży na orbicie okołoziemskiej, podczas której upewniła się, że aniołów nie ma, odwiedziła Łódź. Od pięciuset pracownic Zakładów Odzieżowych im~~ Małgorzaty Fornalskiej dostała list, który kończył się słowami: "Łódzkie włókniarki wiedzą przecież, że i Wy, Droga Walentyno Tierieszkowa, jesteście włókniarką, że zanim okrył Was błękitny skafander kosmonauty, zanim otoczyła Was cisza kosmicznych przestworzy, słuchałyście turkotu krosien i szumu wrzecion".
W 2007 roku Putin wyprawił jej 70. urodziny w swojej rezydencji w Nowo Ogarowie. Była członkini KC partii komunistycznej i emerytowana generał Armii Czerwonej oświadczyła, że umrzeć chce na Marsie.
Autorka jest pracownikiem krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski