Wieża mariacka jest w opłakanym stanie Fot. Marcin Makówka
Schody prowadzące na wieżę są krzywe i - zdaniem wojewódzkiego konserwatora zabytków - zupełnie nieprzystosowane do ruchu turystów, którzy mogą na nich połamać nogi. Remontu wymagają też pomieszczenia hejnalistów. W wieży brakuje monitoringu i zabezpieczeń przeciwpożarowych.
Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na remont wieży. Środki - 380 tys. zł - przekaże SKOZK. Pieniędzy wystarczy jednak tylko na prowizoryczną naprawę schodów i odnowienie pomieszczeń strażaków. Na monitoring i zabezpieczenia - już nie.
Proboszcz parafii mariackiej ks. Dariusz Raś nie poczuwa się do odpowiedzialności. - Owszem, hejnalica występuje w dokumentach jako własność parafii, ale od XIX wieku jej użytkownikiem jest miasto - tłumaczy. -Dziwię się, że władze Krakowa nie dołożyły ani grosza do jej remontu. My wspieramy w tym roku inne zadania: remont ołtarza, prałatówki, krypt i kruchty kościelnej. Kosztuje nas to 2 miliony złotych, więc ciężko zarzucić nam skąpstwo - argumentuje ks. Raś.
Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa, wypowiedź proboszcza nazywa "frywolnymi, wakacyjnymi żartami". - Nie rozumiem sugestii księdza Rasia. To raczej parafia powinna się poczuwać do większej odpowiedzialności, tym bardziej że do biednych nie należy. A miasto uczestniczyło w załatwianiu dotacji SKOZK - twierdzi Sroka. Dodaje, że żaden wniosek o pomoc nie wpłynął do magistratu.
(MAZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?