Fundacja VIVA złożyła do TPN wniosek o odebranie licencji fiakrom, którzy tego dnia byli na szlaku.
– Chodzi o wjechanie zaprzęgami konnymi w protestujących, szarpanie, pobicia, groźby karalne, usiłowanie kradzieży – twierdzi Cezary Wyszyński, prezes fundacji. Według animalsów tym działaniem fiakrzy złamali kilka punktów regulaminu, m.in. dbanie o dobre imię TPN.
Stanisław Chowaniec, prezes Stowarzyszenia Przewoźników na Drodze do Morskiego Oka nie chce komentować poczynań Fundacji VIVA. - Wytoczyliśmy tym osobom proces cywilny o zniesławianie nas, dlatego nie będziemy się teraz wdawać w polemikę – ucina krótko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?