MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Animewany fenomen

Redakcja
z dr. PIOTREM KLETOWSKIM o anime i mandze oraz ich globalnej ekspansji

- Anime, czyli animowana manga, to gatunek uwielbiany w Japonii.

- To wielki przemysł. Rocznie w Japonii produkuje się nawet do 1000 filmów z tego gatunku, miesięcznie powstaje ponad 50 tytułów, włącznie ze wszystkimi filmami na DVD, obrazami telewizyjnymi i odcinkami seriali. Dla Japończyka rzeczywistość mangowa jest równie ważna, co realny świat. Wszyscy czytają mangę i oglądają ją w postaci anime.
- Fenomen mangi i anime polega na tym, że w Japonii jest rozrywką masową.
- Każda grupa wiekowa i społeczna posiada swoje komiksy. Czytają je zarówno dzieci w szkołach, jak i studenci, a także dorośli podzieleni na grupy zawodowe. Widziałem np. komiks stworzony specjalnie dla sprzedawców. W największych dziennikach pojawiają się kadry z mangą. Gdy wsiądziemy do japońskiego pociągu, okaże się, że podczas podróży większość pasażerów zabija czas oglądaniem komiksów. Ostatnio czytałem, że pewien polityk w ramach kampanii zaprosił ludzi do dzielnicy Tokio, która utożsamiana jest z mangą. Okazało się, że jest on wielkim fanem komiksu i uważa go za pierwszy towar eksportowy Japonii.
- Ale to chyba anime zrobiło większą międzynarodową karierę niż manga.
- Pamiętajmy, że anime nie jest produktem ostatnich lat, ale wynika z tradycji japońskiej grafiki i malarstwa. Film stał się ich nowoczesnym rozwinięciem. Kanon rysunkowy anime jest zbliżony, jednak poszczególni twórcy w jego ramach tworzą odrębne, autorskie style.
- Czy w ramach mangi można wyróżnić jakieś podgatunki?
- Generalnie powstają dziesiątki bardzo różnych od siebie komiksów. Możemy dopatrzyć się tu trzech pól fabularnych. Pierwsze, często eksploatowane, to opowieści cyberpunkowe, czyli sytuujące się w ramach science fiction, wykorzystujące często wizję apokaliptyczną, zwykle zagłady nuklearnej, co jest japońską traumą. Drugie to opowieści utrzymane w repertuarze historii samurajskich, a trzecie skupiają się na obyczajowych przeżyciach bohaterów.
- Największa karierę spośród twórców anime zrobił założyciel studia filmowego Ghibli Hayao Miyazaki, którego przegląd oglądać możemy w Kinie Pod Baranami.
- Ghibli to jeden z najważniejszych ośrodków anime i zarazem najbardziej rozpoznawalne na świecie studio produkujące ten gatunek. Sam Miyazaki, założyciel studia, w Japonii jest darzony równie wielką estymą, co kiedyś Akira Kurosawa. Jest wielkim malarzem i poetą ekranu oraz niezaprzeczalnym mistrzem swojego gatunku. Dokonuje fuzji tego co najlepsze w kulturze japońskiej i zachodniej. Miyazaki to człowiek, który nobilituje gatunek mangowy w oczach odbiorcy zachodniego.
Rozmawiał: (RS)
(\*) Dr Piotr Kletowski jest pracownikiem naukowym Instytutu Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Jagiellońskiego, specjalizuje się w kinie Dalekiego Wschodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski