Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Ferster nie żyje

wak
Dopiero co podczas "Koncertu dla Piotra S." i następnego w Teatrze STU, poświęconego Halinie Wyrodek, wspominali piwniczanie tych, co odeszli, a tu lista ta poszerzyła się o Annę Klimas-Ferster.

Spędziła w Piwnicy pod Baranami 10 lat, występując z kabaretem w Paryżu, Londynie, Wiedniu, a także w Chicago, Nowym Jorku, San Francisco, Toronto, Montrealu. A trafiła do kabaretu z Zespołu Pieśni i Tańca UJ Słowianki, co było naturalną konsekwencją studiów na filologii słowiańskiej. Ukończyła je w 1973 roku, ale jeszcze trzy lata pozostawała w zespole jako solistka chóru, a także jego inspektor. Przewędrowała z tym zespołem kawał świata.
Do Piwnicy przyciągnął ją wraz z paroma innymi "Słowiankami" Andrzej Maj, który inscenizował "Dziennik" Gombrowicza. I pozostała w kabarecie - występowała w chórkach, ale miała też swą piosenkę "Dancing", Zbigniewa Raja i Grzegorza Tomczaka, w której prezentowała swój charakterystyczny alt. Słychać go na 6-płytowym albumie Piwnicy.
Po odejściu z kabaretu wspomagała go jako pracownik Krakowskiego Ośrodka Telewizji; w Redakcji Teatru była bliską wpółpracowniczką Ireny Wollen, potem przeszła do Działu Marketingu i Reklamy.
I tak urodzona w Gdyni spędziła całe życie, raptem 59-letnie w Krakowie. I tu też zostanie pochowana w najbliższą środę, 19 listopada, o godz. 12.20 na cmentarzu Rakowickim.
Będzie miał Piotr Skrzynecki koło siebie jeszcze jedną piwniczną artystkę...
(wak)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski