Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Ratecka wie, jak ożywić społeczność nowohuckich osiedli

Sylwia Nowosińska
Anna Ratecka podczas konsultacji społecznych w parku Ratuszowym w 2014 roku
Anna Ratecka podczas konsultacji społecznych w parku Ratuszowym w 2014 roku fot. Joanna Urbaniec
Aktywni krakowianie. Dzięki niej mieszkańcy Nowej Huty zrozumieli, że mogą mieć wpływ na to, jak wygląda ich dzielnica. Zmienili projekt rewitalizacji parku Ratuszowego i zaczęli spotykać się regularnie podczas sąsiedzkich pikników.

Do Krakowa przyjechała z Łodzi na studia, ale została na dłużej. W Nowej Hucie mieszka od 2006 roku. - Kiedy szukałam stałego lokum, rozglądałam się za wygodnym miejscem w przyjaznej, zielonej okolicy i w dobrej cenie - opowiada Anna Ratecka. Tak trafiła najpierw na osiedle Centrum D, a w 2012 r. na osiedle Hutnicze, gdzie mieszka do dziś.

Grupa mieszkańców pod nazwą „Nowa Huta Teraźniejszości”, której przewodniczy Anna Ratecka, powstała w 2014 roku i obecnie liczy 15 członków.

Pomysł na rozpoczęcie działań na rzecz lokalnej społeczności narodził się po ubiegłorocznych rozmowach mieszkańców z wiceprezydent ds. rozwoju miasta Elżbietą Koterbą i radnym Tomaszem Urynowiczem. Spotkanie dotyczyło projektu Nowa Huta Przyszłości, który według planów ma zamienić wschodnią część Krakowa w nowoczesną dzielnicę. - Byłam zdziwiona, że pewne decyzje dotyczące Nowej Huty były podejmowane w oderwaniu od potrzeb mieszkańców - wspomina tamto spotkanie Anna Ratecka.

Jej zdaniem władze miasta powinny najpierw zadbać o starą część Nowej Huty, bo zanim magistracki projekt powstanie, minie jeszcze dużo czasu.

- Wielu ekspertów zwracało uwagę, że wykupienie działek i ich scalanie może potrwać nawet kilkanaście lat - zwraca uwagę Anna Ratecka. Dlatego „Nowa Huta Teraźniejszości” dba o sprawy mieszkańców i obserwuje działania radnych dzielnicy.

W ubiegłym roku “Nowa Huta Teraźniejszości” razem z mieszkańcami uroczyście pożegnała kultową księgarnię “Skarbnica”.

Jej członkowie organizują także spotkania integracyjne dla nowohucian.

Pierwszym sukcesem grupy było przekonanie Rady Dzielnicy XVIII Nowa Huta do zorganizowania konsultacji społecznych w sprawie rewitalizacji parku Ratuszowego. To najpopularniejsze zielone miejsce w Nowej Hucie, w którym spędzają czas wszyscy. Emeryci grają tam w szachy, rodzice spacerują z małymi dziećmi.

Namawianie władz dzielnicy na konsultacje trwało ok. 2-3 miesięcy i nie było łatwym zadaniem. - Kilkakrotnie spotykaliśmy się z przewodniczącym i tłumaczyliśmy, że ten park jest bardzo ważny dla mieszkańców - opowiada Anna Ratecka. W końcu rada dzielnicy ustaliła termin spotkania, ale w dniu powszednim, o godz. 10, kiedy większość mieszkańców była w pracy.

Mimo to wydarzenie zakończyło się sukcesem. Do parku przyszło 80 osób i zgłosiło sporo własnych pomysłów na zagospodarowanie tego terenu, których projektant wcześniej nie planował.

Później mieszkańcy dzielnicy zaczęli spotykać się regularnie podczas sąsiedzkich pikników organizowanych przez „Nową Hutę Teraźniejszości”. Imprezy odbywały się m.in. na os. Zielonym, Uroczym i Hutniczym. Jest szansa, że pikniki na stałe staną się nowohucką tradycją. Takie wydarzenia gromadzą nawet 100 osób. - Jedna osoba piecze ciasto, inna przynosi chleb ze smalcem, ktoś inny przygotowuje dla wszystkich herbatę - wylicza Anna Ratecka.

Mieszkańcy zabierają ze sobą dzieci, przynoszą zabawki. Siedzą na kocach, jedzą pączki podarowane przez zaprzyjaźnioną cukiernię i kołyszą się w rytm muzyki granej na akordeonie.

Nowohuccy aktywiści cały czas rozwijają ideę pikników. Zgłosili do budżetu obywatelskiego projekt pt. „Dzień Sąsiada”, w ramach którego ma odbyć się cykl sąsiedzkich spotkań, m.in. na os. Górali, na os. Zielonym, w parku Ratuszowym i na placu Centralnym, w okolicach restauracji „Stylowa”. Pomysł został wybrany przez mieszkańców w głosowaniu i zostanie zrealizowany. Nowa Huta Teraźniejszości angażuje się również w integrację nowohuckich rodziców. Wkrótce powstanie klub, w którym regularnie będą spotykać się nowohucianie razem ze swoimi pociechami. Będą też organizować własne wydarzenia, np. spotkania z ekspertami.

Anna Ratecka ma 35 lat, z wykształcenia jest socjolożką. Pracuje na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie prowadzi projekt badawczy z zakresu równości płci. Angażuje się nie tylko w sprawy lokalne, ale także ogólnomiejskie - współpracuje z inicjatywą Kraków Przeciw Igrzyskom.Jest mamą czteroletniej Heleny i siedmiomiesięcznego Tadeusza.

Nasza akcja
W piątkowym cyklu „Kraków obywatelski” prezentujemy portrety mieszkańców, którzy nie są obojętni na to, co dzieje się w ich mieście, dzielnicy, na osiedlu. Mają pasję zmieniania rzeczywistości, kontrolują władze samorządowe i wpływają na podejmowane przez nie decyzje. Napisaliśmy już m.in. o Janie Niedośpiale, który walczy o przejrzystość lokalnego życia politycznego oraz o Agacie Bloswick, która zamalowywała bazgroły na osiedlu i ściągała nielegalne reklamy z latarni.
Szukamy innych aktywistów. Propozycje można nadsyłać na adres: [email protected] z dopiskiem „Kraków obywatelski”.

(AM)

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski