Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antek Szydłowski z "The Voice Kids": Chciałbym kiedyś zostać zawodowym piosenkarzem

Maciej Hołuj
Antek Szydłowski
Antek Szydłowski Fot. MaciejHołuj
Myśleniczanin, na co dzień uczeń II LO, swoim wykonaniem utworu Adele zachwycił jurorów popularnego talent show do tego stopnia, że wszyscy chcieli mieć go w swojej drużynie. Wybrał Tomsona i Barona i już wkrótce będziemy oglądać jego kolejne występy w programie "The Voice Kids".

FLESZ - Miliony za bezpieczeństwo w sieci. Powstaje cyberwojsko.

Różne są źródła zainteresowania muzyką. na przykład tradycje rodzinne. Jak było w Twoim przypadku?
Nikt w mojej rodzinie nie śpiewał w chórze, nikt nie występował jako solista. Natomiast moje muzyczne zainteresowania wynikają z faktu, że zawsze w moim domu rodzice słuchali muzyki. Najczęściej przez radio, ale także kupowali płyty.

Jaki był to rodzaj muzyki?
Pop i rock.

Od jak dawna śpiewasz?
Już jako uczeń II klasy szkoły podstawowej startowałem w konkursie muzycznym, ale prawdziwa fascynacja śpiewaniem "dopadła" mnie w klasie VII. Mama zauważyła, że śpiewam i zaproponowała, abym rozpoczął lekcje śpiewu klasycznego. Tak też się stało.

Od pewnego czasu szkolisz swoje umiejętności wokalne?
Tak. Od dziesięciu miesięcy uczę się śpiewu u pani Edyty Olesik.

Co daje ci śpiewanie?
Sprawia mi dużą radość, pozwala ujawnić osobowość i oddać stan ducha.

Jak doszło do tego, że pojawiłeś się w programie "The Voice Kids"?
Udział w tym programie od zawsze był moim marzeniem. Oglądałem go w TV z zapartym tchem. Decyzję o wyjeździe na casting podjąłem po rozmowie z rodzicami. Zawsze z nimi rozmawiam kiedy mam pewien pomysł i chcę go zrealizować. Wysłuchali, jak zwykle, mojej opinii i zgodzili się na udział w castingu.

Czy podczas castingu towarzyszyła Ci trema?
Oczywiście, Tym bardziej, że pojechałem do Warszawy z... zapaleniem tchawicy. Nie byłem w stanie "wyciągnąć" czysto falsetów.

Mimo to, przeszedłeś casting pomyślnie...
Tak. Znalazłem się najpierw wśród najlepszych uczestników castingu, potem w pierwszej setce.

Jak odebrałeś ten sukces?
To była nieopisana radość.

Jakie masz wrażenia już z samego występu przed kamerami?
To niezapomniane uczucie, duże emocje, ale także stres oraz wielkie skupienie i koncentracja.

Dlaczego zaśpiewałeś utwór z repertuaru Adele?
Adele obecna była w naszym domu od zawsze, wiedziałem, że w The Voice Kids zaśpiewam jej utwór.

A dlaczego "Hello"?
Tekst i melodyka tego utworu od dawna przykuwały moją uwagę.

Zostałeś zakwalifikowany do dalszych przesłuchań...
Tak, znalazłem się w grupie Tomsona i Barona.

Co dalej?
Chciałbym być w programie jak najdłużej, ale co będzie, to będzie.

Czy wiążesz swoją przyszłość ze śpiewaniem?
Tak. Chciałbym kiedyś zostać zawodowym piosenkarzem.

To już postanowione? Jesteś przecież dopiero uczniem I klasy LO...
Tak. Postanowione.

Twój idol?
Adele, oczywiście oraz Lewis Capaldi. Ale nie chciałbym się na nich wzorować, chcę być sobą, chcę być autentyczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski