To swoisty test na inteligencję. Sztuczną inteligencję. Podczas rozmowy z naukowcami maszyna ma przekonać rozmówców, że myśli jak człowiek, ergo – mają do czynienia z żywym człowiekiem, a nie z zaprogramowanym komputerem. I właśnie podczas takiego badania eksperci z brytyjskiego towarzystwa naukowego Royal Society uznali, że ich rozmówca jest 13-latkiem z Odessy, słabo posługującym się językiem angielskim. Czyli – dali się nabrać.
Naprawdę nie wiem, z czego się tu cieszyć. Przecież to prosta droga do testu anty-Turinga, podczas którego to ludzie będą musieli udowodnić swoją inteligencję maszynom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?