Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antyutopia, czyli "Nie" dla świata bez książek[ZDJĘCIA]

Wacław Krupiński
Teatr. Przez cztery dni bawił turystów i krakowian 30. już Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych. Byli klauni, kuglarze, tańce i pantomima. Ale też pierwszy raz podczas tego święta ulicznego teatru tak mocno wybrzmiało jego przesłanie. Dla nas. I dla świata.

Jerzy Zoń, twórca festiwalu, uczynił bowiem leitmotivem całej imprezy wizję, którą Ray Bradbury zawarł w swej powieści „Fahrenheit 451”. To obraz świata, w którym książki są tępione, a za ich czytanie czekają represje. Sięgnęło po powieść Bradbury’ego kilka polskich i zagranicznych zespołów, a sam Jerzy Zoń, wespół z Bronisławem Majem, uczynił książkę tematem swego 24-godzinnego prezentowanego na Rynku widowiska „F451”.

„Na początku było Słowo /a Słowo było u Boga, /i Bogiem było Słowo…” - znanymi każdemu słowami, wypowiedzianymi przez Annę Dymną, w sobotę po godz. 23 rozpoczęło się cogodzinne czytanie fragmentów światowego i polskiego literackiego dziedzictwa. Czechow, Sienkiewicz, Mickiewicz, Wyspiański, Herbert, Szekspir, Dostojewski... Kończyły te lektury słowa Miłosza o książce. W opozycji doń, i ku przestrodze, pojawiały się kadry z filmów, w których motyw zagłady cywilizacji splata się z motywem ognia.

I tak co godzinę pojawiała się akcja teatralna, fragment czytanej z ekranu literatury, a wszystko pod bacznym okiem straży pożarnej - tyle że w roli tych, którzy - jak w tej powieści - dbają, by książki zostały przemienione w popiół. Niby antyutopia, ale warto mieć ją w pamięci.

Zobacz też: Festiwal Teatrów Ulicznych w Krakowie

Autor: Anna Kaczmarz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski