Apel do Carrefoura i konsula Francji

Jak już informowaliśmy, realizacja tej inwestycji stoi pod znakiem zapytania. Pozwolenie na budowę zaskarżyła Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego, bo od ponad roku nie może doczekać się odpowiedzi od Carrefoura w sprawie zgody na udostępnienie terenu dzierżawionego przez sieć handlową.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przystanek w Łagiewnikach czeka na zgodę Carrefoura

Gdyby wybudowano przystanek bez jej zgody, firma mogłaby domagać się odszkodowania. Mimo trzech pism wysłanych z MARR Carrefour nie zareagował - ani nie wyraził zgody, ani nie zgłosił sprzeciwu.

Apel Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski o udostępnienie terenu pod budowę stacji kolejowej trafił do centrali sieci handlowej w Warszawie i do konsula Francji w Krakowie. W piśmie SGiPM podkreślono, że Carrefour blokuje inwestycję wartą 30 mln zł, która będzie służyć nie tylko pielgrzymom, ale też klientom centrum handlowego.

„Szczególnie przykre jest, że zachowuje się tak zagraniczna firma, która powinna mieć szczególną wrażliwość dla swoich partnerów lokalnych i regionalnych oraz ich społeczności. Obawiamy się, że zachowanie Carrefour nie tylko buduje wizerunek firmy dalekiej od wzorów społecznej odpowiedzialności w biznesie, ale może kłaść się cieniem na reputacji innych francuskich przedsiębiorstw w Polsce” - można przeczytać w apelu.

To niejedyne ostre słowa. „Zachowanie w tej spawie Carrefour Polska niestety ma wymiar szczególnie niedopuszczalny wobec faktu, iż spółka korzysta z wielu hektarów bardzo atrakcyjnych terenów Skarbu Państwa w centrum miasta w oparciu o długoterminowe umowy zawarte prawie 20 lat temu i po bardzo niskiej cenie (w groszach za metr kwadratowy). Wobec tak skandalicznego zachowania spółki apelujemy o upublicznienie treści umowy użytkowania terenów Skarbu Państwa przez Carrefour” - głosi kolejny fragment.

Przystanek kolejowy powinien powstać przed Światowymi Dniami Młodzieży. Brak zgody Carrefoura sprawia, że ten termin jest zagrożony.