Apel o sprzątanie

Burmistrz przed świętami

W związku z tym, że śnieg nie zasłania już brudu i śmieci, zalegających niemal w każdym miejscu, burmistrz Proszowic Jan Makowski zwrócił się do mieszkańców z apelem o wiosenne porządki.

Pismo przypomina również, że każdy właściciel i użytkownik nieruchomości ma obowiązek utrzymania czystości i porządku na swoim terenie. Właściciele miejskich posesji, o ile nie są mieszkańcami bloków wielorodzinnych, powinni posiadać pojemniki lub kontenery i do nich wrzucać śmieci. - Naterenach wiejskich problem śmieci praktycznie udało się rozwiązać. Wmieście natomiast on ciągle istnieje, gdyż są ludzie, którzy dotej pory nie podpisali umów zprzedsiębiorstwem zajmującym się wywozem nieczystości - mówi zastępca burmistrza Jerzy Pławecki.
Na wsi z kolei problemem ciągle są nieczystości płynne. Gospodarstwa, które nie zostały podłączone do kanalizacji, powinny być wyposażone w zbiorniki (szczelne!) do gromadzenia fekaliów. O tym, jak jest w praktyce, najlepiej świadczą ubiegłoroczne skażenia wody, pobieranej z ujęcia na Ścieklcu, bakterią Clostridium. Za czystość na drogach odpowiadają ich zarządy (w tym przypadku jest do zrobienia szczególnie dużo, choć w niektórych przypadkach porządki już się rozpoczęły). Za czystość na przystankach odpowiadają, przynajmniej teoretycznie, ich użytkownicy, czyli przewoźnicy.
"Wiosna poraz kolejny odsłoniła nasze zaniedbania. Przejeżdżając przez gminę, trudno nie zauważyć śmieci, które są niemal wszędzie. Anie powinno ich być, ponieważ każdy teren ma swojego właściciela" - czytamy w apelu.
Czy odezwa poskutkuje, dopiero się okaże. W każdym razie nie od rzeczy byłoby również, aby tereny komunalne i publiczne zostały szczególnie starannie uporządkowane. Czy tak jest zawsze? Odpowiedź pozostawiamy Czytelnikom. W każdym razie nic tak dobrze nie oddziałuje jak dobry przykład.
Tekst i fot.: (ALG)