Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archiwalne zbiory fotografii znalazły wreszcie swój dom

Łukasz Gazur
Obiekty z kolekcji Towarzystwa, takie jak stare zdjęcia i aparaty, trafić mają do Muzeum Historii Fotografii w Krakowie
Obiekty z kolekcji Towarzystwa, takie jak stare zdjęcia i aparaty, trafić mają do Muzeum Historii Fotografii w Krakowie fot. Adam Wojnar
Muzeum. Wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski uznał, że kolekcja Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego posiada „historyczną i naukową wartość”.

Zbiory KTF od lipca 2015 roku znajdują się w depozycie Biura Rzeczy Znalezionych Urzędu Miasta Krakowa. Trafiły tam przekazane przez spółkę Krakowskie Centrum Inwestycyjne S. A. To w jej magazynach znajdowały się do tej pory. W końcu potraktowane zostały jako mienie porzucone, bo nie było kontaktu z jej właścicielem - czyli Krakowskim Towarzystwem Fotograficznym.

Biuro Rzeczy Znalezionych zwróciło się do Jana Janczykowskiego, wojewódzkiego konserwatora zabytków, z prośbą o stwierdzenie, czy znajdujące się tam przedmioty mają wartość historyczną lub artystyczną. Ten wydał właśnie decyzję. W uzasadnieniu twierdzi, że „ruchomości te posiadają wartości historyczne i naukowe”. Zaznacza też, że wziął pod uwagę fakt, „iż właściciel przedmiotowych ruchomości posiadając wiedzę na temat aktualnego miejsca ich przechowywania nie odebrał swojej własności”.

Gdy dopełnione zostaną formalności, a zbiory przejdą na rzecz państwa, trafią do Muzeum Historii Fotografii im. Walerego Rzewuskiego w Krakowie.

- Czekamy na uzasadnienie decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków. Bo trzeba określić, co z tych zbiorów jest zabytkiem, a co nie. Obok sprzętu fotograficznego i zdjęć, które już na pierwszy rzut oka uznać można za mające taki status, są w przechowywanych materiałach np. płyty popularnych zespołów. I te z pewnością na miano zabytków nie zasługują - tłumaczy Marek Świca, dyrektor Muzeum Historii Fotografii.

Dodaje, że na razie trzeba oszacować koszty utrzymania magazynu miejskiego, w którym obecnie znajdują się zbiory Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego, a który miał trafić pod opiekę muzeum. Trzeba też przygotować plan pracy nad archiwaliami. Ich inwentaryzacja i przejrzenie jest konieczne nie tylko po to, by ocenić rzeczywistą wartość poszczególnych obiektów, ale także ich status. Okazuje się bowiem, że niektóre przedmiotów to depozyty należące do osób prywatnych.

Przypomnijmy, że w połowie minionego roku do skupu makulatury w Nowej Hucie trafiły obiekty opatrzone pieczątką istniejącego od 1902 roku Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Kierowane przez kilkadziesiąt lat przez Władysława Klimczaka stowarzyszenie od dawna borykało się z brakiem miejsca na swoje zbiory. Od momentu, kiedy KTF musiało opuścić siedzibę w Kamienicy Hetmańskiej w pierwszej połowie lat 90., zbiory lokowano w kolejnych krakowskich magazynach. Ostatnim z nich był magazyn należący do spółki Krakowskie Centrum Inwestycyjne. Nieruchomość jednak sprzedano, ale zbiory KTF pozostały w prywatnym magazynie przy ul. Śliwiaka.

Gdy władze miasta dowiedziały się o sprawie, zadecydowały o przeniesieniu zbiorów w inne miejsce. Nikt jednak nie był w stanie wyjaśnić, w jaki sposób część z nich trafiła na śmietnisko przy ul. Nowolipki 3. Najprawdopodobniej stało się to podczas przenosin archiwaliów. Natomiast KTF nie zostało poinformowane o sytuacji, bo - jak tłumaczyło miasto - pisma do nich kierowane wracały, gdyż adresat ich nie odbierał.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski