Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arena Kraków zaczęła na siebie zarabiać

Piotr Tymczak
Małgorzata Marcińska zarządza największą halą w Polsce.
Małgorzata Marcińska zarządza największą halą w Polsce. fot. Anna Kaczmarz
Zarządzanie. MAŁGORZATA MARCIŃSKA, nowa prezes Agencji Rozwoju Miasta, opowiada o pomysłach na uatrakcyjnienie Areny Kraków, planowanych w niej imprezach i wydarzeniach.

- Została Pani prezesem Agencji Rozwoju Miasta bez konkursu. W jaki sposób objęła Pani tak ważne i prestiżowe stanowisko?
- Członków zarządów wszystkich miejskich spółek wybierają rady nadzorcze. Poprzedni prezes ARM zrezygnował ze swojej funkcji. Zostałam zaproszona na rozmowę przez radę nadzorczą, przedstawiłam wizję rozwoju spółki oraz Tauron Areny Kraków i po przejściu postępowania kwalifikacyjnego zostałam wybrana.

- Pomogła znajomość z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim?
- To rada nadzorcza decyduje o wyborze członków zarządu spółki. Oczywiste jest, że po dokonaniu wyboru rada informuje pana prezydenta o decyzji.

- Jaki przedstawiła Pani plan działania?
- Plan jest spójny z dotychczasowymi działaniami spółki, które polegają m.in. na staraniach o przyciągnięcie do Tauron Areny Kraków jak największej liczby imprez kulturalnych, sportowych, targów, konferencji, kongresów i spotkań biznesowych. Zależy mi także na tym, aby krakowianie przychodzili tu z rodzinami przez cały rok. Odrębna oferta jest kierowana do firm i przedsiębiorców, którzy mogą wynajmować główny obiekt i Małą Halę, która jest idealna do organizacji zajęć sportowych dla pracowników. Bardzo ważna jest dla mnie również kontynuacja stałej i dobrej współpracy z organizatorami imprez, wśród których są największe światowe agencje i organizacje sportowe oraz z jednostkami i służbami miejskimi.

- Jakie ma Pani doświadczenia w zarządzaniu dużymi halami?
- Mam doświadczenie w pracy przy dużych projektach oraz w zarządzaniu ludźmi. Pełniłam funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, w którym odpowiadałam za wykorzystanie środków unijnych, rządowy program Karta Dużej Rodziny i organizację wielkich wydarzeń, takich jak Ogólnopolski Kongres Karty Dużej Rodziny na kilkaset osób. Wcześniej zajmowałam się budową spalarni odpadów w Krakowie - byłam wiceprezesem zarządu Krakowskiego Holdingu Komunalnego i pełniłam funkcję pełnomocnika ds. realizacji projektu "Program gospodarki odpadami komunalnymi w Krakowie". To był dla mnie niezwykle ważny projekt.

- To nie lepiej było szukać pracy związanej ze spalarnią?
- Funkcja prezesa ARM-u jest dla mnie kolejnym wielkim wyzwaniem. Poza tym to zaszczyt odpowiadać za jedyny obiekt w kraju, który został przyjęty do European Arenas Association - prestiżowego stowarzyszenia zrzeszającego największe areny.

- Jakie duże imprezy czekają nas w hali w najbliższym czasie?
- We wrześniu odbędzie się koncert Erosa Ramazzottiego, w październiku pokaz filmu "Ojciec chrzestny" z muzyką na żywo, musical "Metro", a także Targi Pracy. W listopadzie koncerty zespołów: Foo Fighters i Perfect, a w grudniu widowisko dla najmłodszych Disney on Ice.

- A jakie są pomysły na ożywienie przestrzeni wokół Areny, zaproszenie do niej mieszkańców?
- Jednym z nich będzie organizacja dni otwartych hali, co najmniej dwa razy w roku. W planie mamy też stałe zwiedzanie hali w wybranych terminach. Oprócz wnętrz hali planujemy pokazywać pamiątki po sportowcach i artystach, którzy wystąpili w naszej arenie. Zebraliśmy różne przedmioty, takie jak piłki, plakaty, zdjęcia z autografami, koszulki, np. Marcina Gortata. Chcemy też otworzyć w hali galerię pamiątek związanych z krakowskim sportem.

- Co będzie się dziać wokół hali?
- Przygotowujemy ofertę zajęć sportowych i rekreacyjnych dla krakowian w każdym wieku. Rodzice będą mogli ćwiczyć z dziećmi na Małej Hali albo też poczekać na nie w kawiarni. Specjalną ofertą ma być Akademia Juniora, gdzie dzieci będą się mogły uczyć grać m.in. w koszykówkę, siatkówkę, piłkę ręczną. Wokół Areny powstanie ścieżka biegowa i nordic walking, a zimą chcemy poprowadzić trasy narciarstwa biegowego.

- Mieszkańcy żalą się, że nie ma odpowiedniej komunikacji.
- Wspólnie z ZIKiT-em i MPK podjęliśmy działania w tej sprawie. Już podczas ostatnich koncertów "Violetta Live" podstawiane były dodatkowe tramwaje. Uzgodniliśmy, że podczas odpraw przed kolejnymi imprezami wspólnie z organizatorami wydarzenia i przedstawicielami służb będziemy decydować o dodatkowym transporcie. Ustaliliśmy też, że powstanie przy hali zatoka postojowa dla taksówek.

- Plany były takie, aby działalność hali bilansowała się po trzech latach. Jaki jest bilans po 15 miesiącach?
- W pierwszym półroczu tego roku było 18 wydarzeń w hali, wynajmowano obiekt na nie przez 99 dni. W tym okresie przychody wyniosły ponad 8 mln zł, tj. o 3,2 mln zł więcej, niż zakładaliśmy. Z kolei koszty wyniosły 7,7 mln zł. Oznacza to, że obiekt już teraz sam się finansuje i jest szansa, że będzie tak dalej.

- Jaką atmosferę zastała Pani w ARM-ie po objęciu funkcji prezesa?
- Zastałam ludzi pełnych energii i gotowych do pracy.

- Zadałem to pytanie, bo Pani poprzednik był nagrywany i rozmowy wypłynęły do prasy. Nie obawia się Pani podsłuchów?
- To kwestia etyki każdego z pracowników. Miarą sukcesu Tauron Areny Kraków jest zespół, który z pasją będzie planował i realizował kolejne imprezy. Taki zespół zastałam. Wierzę w ludzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski