Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia - Juvenia Kraków. Przełamanie krakowian

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Arka - Juvenia
Arka - Juvenia mat. prasowe
Juvenia Kraków wygrała wyjazdowy mecz 5. kolejki Ekstraligi Rugby przeciwko Arce Gdynia 33:45. Smoki zdobyły pierwsze przyłożenie meczu i choć Arka szybko wyrównała, potem krakowianie ponownie wyszli na prowadzenie i nie oddali go już do ostatniego gwizdka. Co więcej, zapracowali na punkt bonusowy, który zapewnił im awans w tabeli na pozycję nr 7.

Mecz w Gdyni mógł podobać się kibicom, bo obejrzeli aż 12 przyłożeń, a walczące na boisku "Buldogi" i "Smoki" zdobyły w sumie 78 punktów. Skuteczniejsza okazała się drużyna Juvenii Kraków, która choć popełniała sporo błędów, miała zdecydowanie więcej atutów i od pierwszych minut była stroną przeważającą.

Pierwsze punkty zdobył Riaan van Zyl, który sprytnie zamarkował podanie do zawodników młyna, po czym sam zanurkował za linię końcową zdobywając przyłożenie, a po chwili dorzucając podwyższenie. Choć dla Arki przyłożenie chwilę później zaliczył Oskar Zypper, a po podwyższeniu Dawida Banaszka zrobiło się 7:7, to kolejne punkty dla krakowian wisiały w powietrzu. Jeszcze w pierwszej połowie, na pole punktowe przedarł się najpierw Peter Diergaardt, a potem Bartłomiej Skoczeń. Van Zyl dwukrotnie podwyższył. Gdynianie odpowiedzieli przyłożeniem Karasevycha i do przerwy było 12:21.

Po zmianie stron gra się na chwilę wyrównała, ale potem otworzył się prawdziwy festiwal przyłożeń. Najpierw Andrij Lawtakow wykończył fenomenalną akcję, którą Smoki rozpoczęły pod własnym polem punktowym. Choć kolejne przyłożenie zdobyli gospodarze, to nie minęła minuta, a po kolejnej spektakularnej akcji, na pole punktowe wpadł po raz drugi Riaan van Zyl. Znów kilka minut i tej samej sztuki dokonał jego młodszy brat Hanreco.

Arka ponownie podniosła się z kolan, gdy efektownym wejściem popisał się Szymon Sirocki, ale Juvenia znów odpowiedziała niszczycielską siłą perfekcyjnie związanego maula autowego. Tym razem piłkę na polu punktowym przyłożył Peet Vorster. Ostatnie słowo należało znów do gdynian, ale nie miało już ono wpływu na końcowy rezultat, który brzmiał 33:45.

- To był dla nas mecz, który musieliśmy wygrać, żeby wrócić na właściwe tory. Zwycięstwo z punktem bonusowym to dla nas coś wspaniałego i nagroda dla zawodników za wysiłek włożony w treningi przez ostatnie tygodnie. Zasłużyli na to. Mamy swoje problemy, sporo kontuzji w składzie, ale dziś pokazaliśmy, że ciężkim treningiem możemy zapracować na zwycięstwa. Nie jest perfekcyjnie, wciąż musimy popracować nad obroną przed kolejnym meczem w Poznaniu, ale jestem dumny i bardzo szczęśliwy z tego co pokazaliśmy na boisku – powiedział trener Juvenii Aaron Painter.

Juvenia wywiozła z Gdyni punkt bonusowy, ale nie ustrzegła się dużej liczby błędów, po których były dyktowane rzuty karne dla Arki. Co prawda gospodarze również często oddawali piłkę rywalom po swoich błędach, jednak w kontekście kolejnych meczów, Smoki muszą poprawić dyscyplinę. Już za tydzień zagrają kolejny ważny mecz – tym razem na wyjeździe z Posnanią. Przywiezienie bonusowego zwycięstwa z Wielkopolski będzie w obecnej sytuacji obu zespołów obowiązkiem.

Arka Gdynia - Juvenia Kraków 33:45 (12:21)
Punkty: Zypper 10, Karasewicz 10, Banaszek 8, Sirocki 5 - R. van Zyl 20, Vorster 5, Skoczeń 5, Diergaardt 5, H. van Zyl 5, Lawtakow 5.
Juvenia: Siemaszko, Vorster, Matsiuk, Szczepański (Antczak), Stawiarski, Morus (Dorywalski), Skoczeń, Diergaardt (Czepiec), R. van Zyl, H. van Zyl, Korusiewicz, Sakwa, Fursenko, Lawtakow (Gołębiowski), Polakiewicz (Janik).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Arka Gdynia - Juvenia Kraków. Przełamanie krakowian - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski