- Zapomnieliśmy już jak to jest jak się wygrywa. Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa. Motywuje nas do tego, aby myśleć o kolejnym meczu - powiedział Arkadiusz Głowacki po wygranym meczu z Termalicą.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że było dużo szczęścia, którego nam ostatnio brakowało. Tym razem ono dopisało i to z nawiązką. Musimy być jeszcze lepsi, musimy lepiej bronić. Każdy sam musi chcieć zrobić więcej i będziemy grać w każdym kolejnym meczu o zwycięstwo - dodał kapitan wiślaków.
Po faulu Głowackiego sędzia podyktował karnego dla drużyny z Niecieczy. - Nie będę się kłócił. Rzeczywiście piłkę wybiłem przez nogę rywala. Nie mam pretensji do sędziego - przyznał "Głowa".
Autor: Piotr Tymczak
Kapitana Wisły zapytaliśmy jaki wpływ na postawę krakowskiego zespołu miało to, że wiślaków poprowadził nowy trener Dariusz Wdowczyk. - Zawodnikowi jest zawsze niezręcznie mówić na ten temat. W trudnych momentach, czy przed meczem, czy w przerwie trener wpajał w nas pewne założenia i dużo spokoju. Ten spokój był bardzo potrzebny. Zdawaliśmy sobie sprawę, że każda bramka, którą tracimy powoduje nerwowość. Trener starał się nam wpoić spokój, opanowanie. Wydaje się, że w wielu momentach dobrze to na nas działało - mówił Głowacki.
Zdawał sobie sprawę jak ważne było przełamanie serii 11. ligowych meczów bez wygranej. - Myślę, że najgorsze jest już za nami. Przyszliśmy do szatni, pośpiewaliśmy, pocieszyliśmy się odrobinę. Każdy z nas wie, że już w piątek czeka nas kolejny mecz i naszym celem jest w nim wygrać z Jagiellonią - podkreślił Głowacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
